Dziś na rozprawie dużo było o kredycie, jaki miasto poręczyło PBI w okresie budowy Trasy Średnicowej. Chodzi o pożyczkę w wysokości 5 mln zł.
PBI miało problemy
W tej m.in. sprawie zeznawała skarbniczka miasta Małgorzata Zienkiewicz. Mówiła, że problemy z firmą PBI pojawiły się już w czerwcu 2001 r. Wtedy do miasta zaczęły napływać tzw. zajęcia komornicze wobec tej firmy.
Tymczasem w lipcu tego roku Rada Miasta zdecydowała się poręczyć PBI 5-milionowy kredyt. - Dlaczego tak się stało? - dopytywał prokurator Marek Szary.
- Jestem przeciwna poręczaniu kredytów przez miasto. Sprzeciwiałam się poręczeniu, ale tylko na Zarządzie Miasta. Nie byłam na sesji Rady Miasta. Nikt mnie na nią nie wezwał - odpowiedziała skarbniczka.
Pytał oskarżony
Wiele pytań miał do niej oskarżony szef PBI Zygmunt M. Dotyczyły one bardzo szczegółowych spraw, m.in. tego, kiedy i jakie faktury z PBI wpływały do miasta, kiedy miasto spłaciło bankowi kredyt. Takie informacje są potrzebne szefowi PBI w przyjętej linii obrony. Zaprzecza on konsekwentnie oskarżeniu prokuratury, że działał na niekorzyść swojej firmy.
O poręczeniu kredytu wobec PBI opowiadał dziś też sądowi były wiceprezydent Tadeusz Jankowski.
To była 18 już rozprawa w gorzowskiej aferze budowlanej. Następna będzie za miesiąc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?