Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Składowisko odpadów? To przecież magazyn trucizn

Redakcja
Burmistrz przerażony, starosta załamany, ochrona środowiska bije na alarm

Więcej

Lubuski wojewódzki inspektor ochrony środowiska Mirosław Ganecki prosi, aby nie używać wyświechtanego określenia „bomba ekologiczna”, ale jak przyznaje, nie znajduje słów na to, co dzieje się w na wiechlickim lotnisku. Warszawska firma zajmująca się składowaniem i przetwarzaniem odpadów złamała wszelkie możliwe warunki koncesji. Zastępca burmistrza Szprotawy mówi wprost, że gdy zobaczył, co się tam dzieje, był przerażony. Wicestarosta żagański wspomina z kolei o bezsilności. O bezsilności w konfrontacji samorządów z rozmaitymi firmami pragnącymi na naszym terenie zajmować się odpadami, głównie przywiezionymi spoza granic naszego regionu, kraju. To, co dzieje się za płotem składowiska w Wiechlicach, przez przypadek odkryli działacze stowarzyszenia Bory Dolnośląskie. Teren nie był zamknięty, strzeżony. A tak na marginesie... Przedwczoraj także mógł wejść tam każdy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska