Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SKM znowu wygrał w Nowej Soli

Edward Gurban
Mecz był zacięty
Mecz był zacięty Edward Gurban
SKM Muszkieterowie Nowa Sól pokonał w niedzielę UMK Consus Toruń 77:65 w meczu II ligi koszykówki.

Pierwsza kwarta zaczęła się od pewnych akcji nowosolan. Rajewicz zdobył dwa punkty po szybkim ataku, następnie Kucharek dodał kolejne punkty z osobistych i akcji po przechwycie. Kolejne minuty meczu należały do toruniam, którzy zdobyli kolejno 9 punktów. Niemoc miejscowych przełamał udaną akcją Matczak. Później do gry aktywnie włączył się kapitan zespołu Marcin Chodkiewiczm, zdobywając kolejno dwa kosze. Goście znowu gonili i tuż przed końcową syreną doszli SKM na punkt. Udana akcja Stefanowicza ze skrzydła dała trzypunktowe prowadzenie miejscowym.

Drugą kwartę nowosolanie zaczęli od mocnego uderzenia, najpierw kolejna akcja Stefanowicza, później dynamiczne wejście Kucharka dały 7-punktowe prowadzenie SKM-u.

Torunianie znowu się "obudzili", celnie rzucając z dystansu i osobistych, na co nowosolanie znajdowali odpowiedzi. Wciąż utrzymywała się przewaga muszkieterów, którzy zakończyli kwartę, prowadząc 35:28.
Ku osłupieniu nielicznej widowni (szkoda, że tak mała jest frekwencja na tak ciekawych widowiskach!) goście zaczęli trzecią kwartę od mocnego uderzenia. Nasi nie trafiali, a im wszystko wchodziło. Nie dość, że nadrobili 7 punktów straty to jeszcze przeszli SKM o trzy, prowadząc 40:37. Niemoc kolegów przełamał kapitan Chodkiewicz, trafiając z dystansu, a następnie Trubacz dołożył trójkę, jedną z dwóch w całym meczu (na 15 rzutów!), odzyskując prowadzenie dla muszkieterów. Z akcją za trzy dołożył się najskuteczniejszy gracz meczu Maciej Kucharek. Efektownym wsadem popisał się Rajewicz i SKM zakończył kwartę z 10- punktową przewagą - 55:45.

Czwarta kwarta był już tylko formalnością. Torunianie zaczęli "trójką", ale SKM pilnował wyniku i nie pozwolił na zbytnie zbliżenie się rywali. Dynamiczne akcje muszkieterów goście przerywali faulami, ale miejscowi byli skuteczni w rzutach za "1", zarówno: Chodkiewicz, jak i Rajewicz, a przede wszystkim bardzo skuteczny Kucharek. Końcową syrenę oba zespoły przyjęły z ulgą.

Choć SKM wygrał wyraźnie, po wynikach kolejnych kwart widać, że kończyły się one niewielkimi przewagami miejscowych. Walka w nich była zacięta, a prowadzenie zmieniało się cztery razy. Zwycięstwo zostało osiągnięte dzięki waleczności muszkieterów, kryciu na całym boisku i skuteczności w rzutach wolnych. Gorzej było tym razem z "trójkami". W drużynie SKM najbardziej mogli podobać się Maciej Kucharek, Marcin Chodkiewicz, a niektórych okresach gry także Rafał Rajewicz i Adam Stefanowicz.

W środę (23 października) o godz. 20.00 w hali "Elektryka" SKM rozegra mecz o Puchar PZKosz z Nysą Kłodzko (II liga, grupa południowa).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska