Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skok marzeń z komina. Na własne ryzyko!

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
W internecie jest film jak z tego komina skacze Tomasz Zieliński. Minę ma zadowoloną, pokazuje, że jest super
W internecie jest film jak z tego komina skacze Tomasz Zieliński. Minę ma zadowoloną, pokazuje, że jest super Dorota Nyk
To może być najważniejsze osiem sekund twojego życia - tak przekonują do skoku z 222-metrowego komina organizatorzy ekstremalnej rozrywki dream jump. Ale skaczesz na własne ryzyko.

Ta zachęta do skoków ukazała się kilka dni temu na stronie internetowej serwisu Happy Day. Organizatorzy obiecują najważniejsze osiem sekund życia - skok z Dream Tower, czyli 222-metrowego komina. Jak czytamy, taki skok kosztuje tysiąc złotych, ale w ramach promocji można zamówić go z 60-procentowym rabatem, za "jedyne" 400 zł. Można wybrać dzień skoku, dziennie może odbyć się 20 skoków, a terminy wyznaczane są według kolejności rezerwacji. Wyszukiwarka terminów pokazuje, że weekendy są już zajęte. Za te 400 zł dostaniemy osiem sekund swobodnego lotu. To najdłuższy możliwy skok w Europie. Wcześniej szkolenie. Gwarancją bezpieczeństwa jest sprzęt asekuracyjny i opieka doświadczonych instruktorów. A po udanym locie, pamiątkowy dyplom.

Komin w roli wieży

"Zobacz film, poczuj przedsmak tego, co cię czeka" - zachęcają organizatorzy skoków w internecie. Jest ich kilka. Na jednym widzimy jak z głogowskiego komina skacze Mag Fly, czyli Tomasz Zieliński, głogowianin uznawany za twórcę polskiego dream jumpingu. Widać, jak staje na specjalnym wybiegu, platformie dobudowanej do komina i skacze. Kamera pokazuje go z góry jak leci, a druga filmuje moment skoku z daleka. Na kolejnym filmie Mag Fly ma kamerę przymocowaną do stopy. Widzowi po plecach przechodzą ciarki.

Słynna już w Polsce Dream Tower do ekstremalnych skoków to nieczynny od lat stary komin niedokończonej elektrociepłowni w Widziszowie na obrzeżach Głogowa. Stoi tak od lat 80. W 2008 roku komin i teren wokół niego kupił głogowski biznesmen. Podobno chciał komin zburzyć i wybudować bloki. Ale tak wysokiego komina nie udało się zlikwidować. W zeszłym roku, wiosną, ludzie z osiedla domków u jego stóp zauważyli, że ktoś na jego szczycie zaczął się ruch. Efekt można zobaczyć na filmie. To platforma o długości 10 metrów, która podwyższyła komin o kolejne cztery. Wszystko po to, żeby to była najwyższa taka skocznia w Europie.

Kto im skoczy

Pierwsze skoki firma Dream Jump miała organizować w maju zeszłego roku. Wtedy rzeczniczka firmy Agata Młynarczyk powiedziała nam, że będą od czerwca. W czerwcu też jednak nikt nie skakał. Dzwonimy pod numer telefonu podany na stronie Happy Day, żeby zamówić skok. Za każdym razem odzywa się tylko automat: nagraj wiadomość.

Próbujemy się skontaktować z Mag Fly`em. Numer do niego jest na stronie organizatorów skoków. Ten telefon ktoś odbiera, ale wyjaśnia, że nie jest Tomaszem Zielińskim. Podobno go nie ma, może będzie za tydzień. Pytamy o skoki w Głogowie. - Mamy teraz bardzo dużą przerwę - mówi ta osoba.

- A kiedy będą? - pytamy.
- Nie wiem kiedy. W zeszłym roku były, a w tym roku chyba jeszcze nie.
- A często są te skoki?
- Bardzo rzadko. Teraz są odwołane.

Jak opisuje Mag Fly, pierwszy skok w życiu oddał w 1997 roku i od tamtej pory nie może bez tego żyć. - Marzenie, które paliło moje wnętrze wreszcie mogło zapłonąć na jawie - pisał w kwietniu 2010 roku, kiedy to pobił nowy rekord Polski skacząc 215 metrów w dół z komina w Widziszowie - jeszcze kiedy nie było dobudowanej platformy.

Jedna z gazet napisała o nim, że w 2003 roku organizował nielegalne skoki ze 120-metrowego komina w Wierzbnicy koło Radomia. Ludzie płacili nawet kilkaset złotych za skok. Ta przygoda zakończyła się tragicznym wypadkiem - zginął dziennikarz pierwszego programu TVP Rafał Zatylny. W czasie śledztwa ustalono, że winę ponosi organizator, który źle przygotował skok. Został skazany na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu. Na krótko wycofał się z organizacji skoków.

Skakać każdy może

Czy z głogowskiego komina można skakać? Czy to legalne? Nie ma w Polsce przepisów, które to regulują, nie ma instytucji i organizacji, które sprawują nad tym kontrolę. - Nikt nie składał zawiadomienia o oszustwie ani jakimkolwiek innym przestępstwie związanym z tą działalnością. Żadna instytucja nie zgłaszała nam nieprawidłowości - mówi Piotr Stroemich z głogowskiej komendy policji. - Ale jeśli ta firma oferuje taką usługę, to musi mieć uprawnienia.

W zeszłym roku do Widziszowa pojechali urzędnicy z nadzoru budowlanego. - Jest to komin, który nigdy nie został dokończony i dopuszczony do użytku. Ale nadal traktujemy ten obiekt jako komin do odprowadzania spalin. Skoro ktoś coś na nim zbudował i użytkuje go w innym celu, to jest to samowola budowlana. Wszczęliśmy postępowanie i po jego zakończeniu albo nadal będzie to komin, albo skocznia - uważa powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Karol Andrynowski. Urzędnicy nakazali firmie Dream Jump przedłożenie dokumentów. - Jeśli przystąpi do legalizacji zapłaci opłatę.

- Komin był wykorzystywany do skoków, czyli niezgodnie z przeznaczeniem. Normalnie jeśli ktoś prowadzi jakąś inwestycję, to na koniec musi mieć odbiór nadzoru budowlanego, strażaków, inspekcji pracy, czasem sanepidu... - przyznaje starosta głogowski Rafael Rokaszewicz. - W razie gdyby się na tym kominie coś nieszczęśliwego zdarzyło, to organizatorom grozi kryminał.

Zapłać i czekaj

Po tygodniu Tomasz Zieliński telefonu nie odbiera. Za to rozmawiamy z Łukaszem Miłuchem, który zajmuje się rezerwacją i informacją w Dream Jump. - W tym tygodniu skaczemy. Na piątek jest już pełne obłożenie, a w sobotę i niedzielę zobaczymy, zależy od pogody - mówi. W piątek odwołuje. Skoków nie będzie.

W końcu telefon Zielińskiego odbiera jakaś dziewczyna. Mówi, że aktualnie z Mag Fly’em nie można się skontaktować. - Jeśli chciałaby pani skoczyć, to trzeba się zarejestrować i zapłacić - instruuje. - Ale w tym sezonie raczej małe szanse, skoki są odwołane ze względu na warunki pogodowe. Wszyscy cierpliwie czekają, nawet ci zarejestrowani w zeszłym roku.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska