Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skopali samochód

ROBERT GORBAT (95) 722 69 37 [email protected]
Po niedzielnym meczu Marsa RTV AGD Gorzów Wlkp. z KM Intar Dartom Ostrów Wlkp. grupa miejscowych pseudokibiców napadła na sympatyków przyjezdnej drużyny.

Do zajścia doszło na wew-nątrzstadionowym parkingu samochodowym. Wezwanej przez poszkodowanych policji nie udało się zatrzymać żadnego z napastników. Wcześniej miejscowi kibice wtargnęli do sektora przyjezdnych.

Skopali samochód

Przebieg wydarzeń zrelacjonował nam pocztą elektroniczną jeden z ostrowian. W jego korespondencji czytamy między innymi:
,,Po drugim biegu do naszej klatki wchodzi bez żadnych przeszkód pięciu łysych. Po piątym wyścigu dołącza do nich kolejnych pięciu, może siedmiu. Ochrona prosi ich, by opuścili nasz sektor, ale oni zupełnie się tym nie przejmują. (...)
Po meczu wsiadamy do naszych aut i wtedy zaczyna się horror. Około 10-15 osób z szalikami Stali otwiera bagażnik jednego z samochodów i kradnie nam flagę. Jeden z ochroniarzy odbiera ją napastnikom i oddaje nam. Wtedy zaczyna się demolka samochodów. My siedzimy w środku aut. Próbują nas powyciągać, ale to się im nie udaje. Kopią po szybach i próbują je wybić. W końcu nie wytrzymuje jedna przednia szyba. W autach płacz dziewczyn, a my czujemy się bezsilni. Napastnicy dają wreszcie za wygraną i uciekają. Było to najgorsze dziesięć minut w moim życiu.’’

Naprawimy szkody

Maciej Zmora, dyrektor Klubu Sportowego Stal nie wzbrania się od odpowiedzialności za żenujące zajście.
- Jako organizatorzy meczu czujemy się odpowiedzialni za to, co wydarzyło się na parkingu - oświadczył. - Przednią szybę w cinquecento wybił pięściami jeden z wandali, którzy napadli na kibiców gości. Razem z prezesem Mariuszem Guzendą od razu zaopiekowaliśmy się poszkodowanymi. Załatwiliśmy im błyskawiczną wymianę szyby i pokryliśmy wszystkie koszty. Zapłacimy też za nowy lakier. Policja zdążyła tylko spisać zeznania pokrzywdzonych. Jeśli uda się jej ustalić i zatrzymać napastników, to na pewno będziemy dochodzili od nich zwrotu naszych wydatków.
Dyrektor wyciąga też wnioski na przyszłość: - Wszystkie zorganizowane grupy kibiców gości będziemy kierowali na zamkniętą w czasie meczów ulicę Jasną, gdzie parkują policyjne samochody. Musimy również zadbać o to, by po ostatnim biegu ochroniarze pilnowali nie tylko strefy, gdzie przebywają zawodnicy, lecz również parking samochodowy dla kibiców. A z firmą ochroniarską ,,Joker’’ poważnie sobie porozmawiamy. Jej pracownicy nie mogą się koncentrować jedynie na tym, by kibice nie przeskakiwali przez bandę. Wpuszczenie zadymiarzy do zamkniętego sektora gości było wielkim błędem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska