Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śladami Powstania '44. Forteca „Withala”. Reduta „Magnet” przez ponad miesiąc blokowała Niemców na Mokotowie

Wojciech Rodak
Wojciech Rodak
Powstańcy na Mokotowie stawiali opór Niemcom aż do 27 września 1944 r. Było to możliwe m. in. dzięki fortyfikacjom reduty „Magnet”, które paraliżowały działania sił pacyfikacyjnych i jednocześnie umożliwiały komunikację pomiędzy Dolną a Górną częścią dzielnicy. Mimo doniosłej roli jaką odegrała, wciąż niewiele osób wie o zasługach i bohaterstwie jej obrońców.

Od wybuchu powstania ulica Belwederska stanowiła kluczową dla Niemców arterię komunikacyjną na linii północ-południe. Łączyła ona kontrolowane przez nich tereny w centrum Warszawy, wzdłuż al. Ujazdowskich, z południowymi przedmieściami, gdzie stacjonowała większa część ich sił. Jednak w połowie sierpnia powstańcy z Dolnego i Górnego Mokotowa zablokowali ją. Na wysokości budynków przy Belwederskiej 10 i Promenady 1 zbudowali solidną barykadę - prawdziwe arcydzieło powstańczej sztuki fortyfikacyjnej. Składała się ona z wykopu osłoniętego konstrukcją z żelaznych prętów i betonowych płyt. Wykonano ją na tyle fachowo, że skutecznie chroniła ona załogę umocnień nie tylko przed kulami ckm, ale także pociskami artyleryjskimi. Ważny element odcinka stanowiły też masywne zabudowania fabryki „Magnet”, gdzie skoncentrowana była większość powstańców broniących reduty (stąd też wzięła się jej nazwa). Poza tym, niezależnie od barykady, pod nawierzchnią Belwederskiej przekopano tunel, dzięki któremu można było bezpiecznie przemieszczać się pomiędzy obiema częściami zajętego przez powstańców Mokotowa.

Kluczowa dla utrzymania dzielnicy placówka miała być, jak nakazało dowództwo, broniona do ostatniego żołnierza. Zadanie to powierzono liczącej ok. 150 żołnierzy kompanii O2 dowodzonej przez 35-letniego por. Witolda Janiszewskiego ps. „Withal”. W sytuacjach kryzysowych, gdy niemieckie natarcie było szczególnie silne, na reducie pojawiali się także powstańcy z innych formacji, m. in. z grupy szturmowej „Granat” i kompanii B-3 z pułku „Baszta”. A zdarzały się one często, tym bardziej, że „withalowcy” bronili „Magnetu” wyjątkowo skromnie uzbrojeni. Posiadali jedynie 1 ckm, 1 granatnik PIAT i kilka pistoletów maszynowych.

Walki w obronie reduty „Magnet”, jak opisywał Eugeniusz Ajewski, miały swój ustalony rytm. W dzień Niemcy prowadzili huraganowy ogień z ckm-ów i artylerii na pozycje powstańców, coraz to dokonując wypadów z udziałem wozów pancernych. Co jakiś czas pozycje Polaków bombardowały też „sztukasy”. Natomiast w nocy to akowcy byli w ofensywie. Dokonywali wypadów w kierunku pozycji wroga, np. podkładając zaimprowizowane miny, których eksplozje potrafiły zniszczyć po kilka gniazd ckm.

Mimo skromnego uzbrojenia, w zmasowanym ogniu wroga, kompania „Withala” skutecznie broniła reduty „Magnet” przez ponad miesiąc, do 21 września, gdy otrzymała rozkaz wycofania się na Górny Mokotów.

Śladami Powstania '44

Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Była to największa akcja Armii Krajowej. Wzięło w niej udział 50 tysięcy żołnierzy. Walczyli, by - według planu AK - odbić stolicę z rąk nazistów przed najazdem sowietów. Niestety, powstanie zakończyło się niepowodzeniem. Żołnierze przez 63 dni dzielnie stawiali opór okupantowi. Skapitulowali 2 października. Niemcy - w odwecie za zryw niepodległościowy - wymordowali dziesiątki tysięcy cywilów, mieszkańców Warszawy. Rozpoczęli też niszczenie miasta. Wysadzono m.in. Muranów, Zamek Królewski i Pałac Saski. Dziś powstanie to symbol, który jest rozpoznawalny nie tylko w Warszawie, ale także w całej Polsce, a nawet za jej granicami.

Zobacz też:

Zobacz też:

Śladami Powstania '44, to cykl siedmiu filmów wideo, który dziennikarze warszawa.naszemiasto.pl przygotowują razem z ekspertami z Muzeum Powstania Warszawskiego. Zajmujemy się miejscami, które stały się symbolami niepodległościowego zrywu - jak np. Prudential, przed którym oddano jedne z pierwszych strzałów, jeszcze przed Godziną "W". Przypominamy także nieco zapomniany miejsca starć - jak stadion Polonii - z tragiczną historią w tle. Pierwszy film publikujemy 1 sierpnia. Kolejne będziemy dodawać w następne dni, równo o godzinie 17.

Partnerem merytorycznym projektu jest Muzeum Powstania Warszawskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Śladami Powstania '44. Forteca „Withala”. Reduta „Magnet” przez ponad miesiąc blokowała Niemców na Mokotowie - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska