Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław mistrzem Polski nie będzie!

Szymon Ludowski, 68 324 88 06, [email protected]
Orest Lenczyk już raz zaliczył upadek w walce o mistrzostwo - z GKS-em Bełchatów. Czy we Wrocławiu będzie podobnie? Początek rundy i statystyki nie wróżą mu zbyt dobrze...
Orest Lenczyk już raz zaliczył upadek w walce o mistrzostwo - z GKS-em Bełchatów. Czy we Wrocławiu będzie podobnie? Początek rundy i statystyki nie wróżą mu zbyt dobrze... facebook.pl
Dlaczego? Wcale nie dlatego, że Legia Warszawa rozniosła wrocławian na ich własnym terenie. Śląsk został mistrzem jesieni, jest rewelacją rozgrywek. Patrząc na ostatnie lata - to mu dobrze nie wróży.

Wzięliśmy pod lupę rozgrywki polskiej ekstraklasy od sezonu 2002/2003. Co się okazało? Że tylko Wisła Kraków umie udźwignąć presję mistrzowskiej jesieni i dociągnąć do końca sezonu na pierwszym miejscu. "Biała Gwiazda" czterokrotnie miała taką sytuację i jako jedyna skutecznie broniła się przed atakiem rywali. Gdyby patrzeć na ostatnie pięć lat, to wtedy statystyki dla Śląska Wrocław są jeszcze bardziej bezlitosne - Wisła obroniła się tylko raz. I miała taką przewagę po 15 kolejkach, że wiosnę mogła potraktować jako zabawę. Kolejna zła wiadomość dla wrocławian - zespół z Reymonta prowadził wtedy Maciej Skorża, obecnie szkoleniowiec Legii, czyli lidera z grupy pościgowej.

Orest Lenczyk, trener Śląska, zapewne wciąż ma w pamięci sezon 2006/2007. Prowadził wtedy GKS Bełchatów i został okrzyknięty jednym z największych przegranych sezonu. Bełchatowianie byli rewelacją rozgrywek. Po 15 kolejkach patrzyli na resztę stawki z góry, ale przewaga nad Zagłębiem Lubin wynosiła zaledwie trzy oczka. Lenczyk i jego podopieczni przystąpili jednak do wiosennej rundy pewni siebie, choć ich największa gwiazda - Radosław Matusiak - wybrał karierę we włoskim Palermo. Pierwszy mecz i wygrana 6:0 z Górnikiem Łęczna tylko utwierdziła bełchatowian w przekonaniu, że nadadzą tempa rozgrywkom. Jednak po trzech zwycięstwach z rzędu przyszła wpadka z Odrą Wodzisław. Po drodze GKS pokonał głównego rywala - Zagłębie - 3:1 (bohaterem spotkania okazał się nasz Łukasz Garguła, zdobywca dwóch bramek), ale im bliżej końca, tym ciążąca presja coraz bardziej doskwierała liderowi. Spektakularna porażka przyszła do Lenczyka później, niż teraz - dopiero w 28 kolejce GKS sromotnie przegrał z Koroną (3:5), a z mistrzowskiego tronu bełchatowian strąciła Wisła Kraków, pokonując pretendenta do tytułu 2:1. Na nic zdało się zwycięstwo w Szczecinie z brazylijską Pogonią - Zagłębie wygrało z Legią i to "Miedziowi" mogli świętować. Czy teraz będzie podobnie? Czy tytuł ucieknie Lenczykowi przez złą wiosnę?

GKS i Śląsk można uznać za rewelacje rozgrywek. Podobnie rzecz się miała z Jagiellonią Białystok w ubiegłym sezonie. Najlepsi po rundzie jesiennej zawodnicy z Podlasia nie wytrzymali wiosną i Michał Probierz musiał ratować chociaż europejskie puchary - ostatecznie "Żubry" zakończyły sezon na czwartek pozycji. Wielu obserwatorów uważa, że błędem była sprzedaż zimą motoru napędowego, czyli Kamila Grosickiego. Podobna sprawa miała się w Bełchatowie, kiedy odchodził Matusiak. Ale ze Śląska przecież nikt znaczący nie odszedł...

W czym więc rzecz? Jarosław Fojut, Sebastian Dudek, Tadeusz Socha, Waldemar Sobota - z całym szacunkiem dla ich umiejętności, ale ci zawodnicy (i oczywiście ich koledzy) do tej pory walczyli głównie o utrzymanie, ewentualnie środek tabeli. Podobnie jak wcześniej gracze Jagiellonii, Bełchatowa, po drodze także Polonii Warszawa (mistrz jesieni 2006/2007, czwarte miejsce na koniec), nie są przyzwyczajeni do presji towarzyszącej im teraz. Inaczej rzecz się ma z Wisłą Kraków, której gracze co sezon walczą o mistrza i łatwiej im było bronić pozycji lidera. Doskonale obrazują to obecne dokonania "Białej Gwiazdy", której niedoświadczeni zawodnicy nie radzą sobie z wymaganiami. Podobnie jak gracze Śląska, którzy dodatkowo muszą na nowym stadionie stawić czoła dużo większej publice...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska