Sława to letnisko dla kempingów

W ubiegłym roku do Sławy zjechało kilkaset załóg na zlot europejski. Zastawiły wtedy cały teren nad jeziorem. Impreza była szykowana przez kilka lat. - I zostaliśmy docenieni. Dostaliśmy bardzo wysoką notę: 9,5 punktu na 10 możliwych - mówi szef Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sławie Waldemar Grabski.

Bo tu jest blisko

Wielu uczestnikom tej imprezy bardzo spodobała się Sława. Stąd propozycja zorganizowania zlotu środkowoeuropejskiego. - Pierwszy w historii miałby się odbyć właśnie w Sławie - dodaje W. Grabski. - Mamy ogromne szanse na to, że nam zostanie przydzielony.

Właściwie to niemal pewne. Ten zlot miałby się odbyć za rok, ale przygotowania musiałyby się zacząć już niebawem, bo to ogromna impreza. - Liczymy na zainteresowanie gości z Litwy, Łotwy, a także Czech i Słowacji - mówi W. Grabski. - Nasz zlot miałby jedną ważną zaletę, niewielką odległość. W porównaniu z imprezami w Chorwacji czy we Włoszech.

Szykują rabaty

W Sławie mają już doświadczenie po zlocie europejskim. A oprócz tego doskonałe opinie uczestników. - Byli tacy, którzy przedłużyli sobie pobyt na naszym kempingu - dodaje W. Grabski. - Wśród turystów z przyczepami byli też i tacy, którzy zaraz po zlocie wyjechali, a potem wrócili jeszcze na kilka tygodni.

Najbardziej przychylnie o sławskiej gościnności wypowiadali się Czesi i Słowacy. Skarżyli się wtedy tylko na komary. I na te nacje można by liczyć na imprezie rangi środkowoeuropejskiej.

O tym, jak bardzo Sława i okolice spodobały się miłośnikom kempingu będzie wiadomo jesienią. - Zobaczymy ilu z nich wróci do nas w sezonie - dodaje W. Grabski. - Uczestnicy ubiegłorocznego zlotu mogą liczyć u nas na rabat. A z doświadczenia wiemy, że dla nich każda zniżka jest atrakcyjna.
W Sławie apetyty mają spore na turystów z kempingami. Myślą nawet o tym, by ubiegać się o organizację światowego zlotu karawaningowego w 2012 roku.