- Zamiast stawiać stopnie wolę operować przymiotnikami - reaguje radny Juliusz Żwirek na pytanie o ocenę pracy burmistrza Tomasza Ciszewicza. I wylicza: solidny, pracowity.
Nie zaliczył żadnej wpadki i co najważniejsze, udało mu się uchronić gminę przed komisarzem. Co sądzą o nim inni? Jak oceniają go na półmetku kadencji?
Czytaj w środę, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!