Gdy blisko dwa lata temu Fundacja na rzecz Collegium Polonicum świętowała swoje 10-lecie pokusiła się o pewne podsumowania. Okazało się, że miała wówczas na swoim koncie 53 projekty, na które pozyskała 17 mln zł dotacji! Uczestniczyło w nich 10 tys. osób, a 400, pośrednio dzięki niej znalazło pracę. Niektórzy otwierali własne biznesy (fundacja zdobyła unijne pieniądze i przez rok dawała na podatki, ZUS, koszty utrzymania biura), inni uczyli się jak założyć stowarzyszenie, napisać projekt, a potem dobrze go zrealizować. Do dziś jednym ze sztandarowych programów realizowanych przez fundację jest "Działaj Lokalnie". Do konkursu stają co roku organizacje pozarządowe (określa się je skrótem NGO), stowarzyszenia, kluby sportowe i nieformalne grupy, które chcą coś zrobić dla społeczności, w których żyją. Na realizację własnych pomysłów mogą dostać do 6 tys. zł.
Dyrektor fundacji Karolina Dreszer-Smalec opowiada też o realizowanym właśnie programie " Lubuski mentoring", w którym biorą udział młode lubuszanki poszukujące swojej drogi zawodowej. Pomagają im w tym właściciele firm, ludzie, którzy odnieśli zawodowy sukces. Właśnie odbywają praktyki w różnych zakładach.
Czym ma być inkubator, który zostanie otwarty pojutrze w budynku po sądzie przy ul. Piłsudskiego? - Punktem pierwszej pomocy dla organizacji pozarządowych - wyjaśnia Adam Poholski, który będzie tam dostępny pięć dni w tygodniu od 12.00 do 17.00.
W Inkubatorze prowadzone mają być szkolenia, będzie tam też można zasięgnąć języka m.in. na temat finansowania projektów, skorzystać z komputera, wydrukować dokumenty, wynająć salkę na spotkanie. W tym samym budynku, magistrat, który stał się jego właścicielem, za niewielkie pieniądze wydzierżawił też pomieszczenia 16 organizacjom pozarządowym.
Swoje miejsce mają tam m.in. Sybiracy, nauczyciele, wędkarze, diabetycy, emeryci i inwalidzi, a także harcerze i Miłośnicy Ziemi Słubickiej.
Jak mówi Adam Szulczewski z fundacji Inkubator jest częścią unijnego projektu "Modelowe taNGO" i ma na stałe działać w Słubicach (byłoby to jedyne tego typu miejsce w Lubuskiem). Finansuje go Bruksela. Pracownik fundacji przekonuje, że Inkubator jest potrzebny, bo w samym tylko powiecie słubickim działa ok. 150 organizacji i stowarzyszeń, które nie zawsze umieją korzystać z możliwości wsparcia. Unia Europejska na NGO daje spore pieniądze. Trzeba tylko wiedzieć gdzie ich szukać i jak je dobrze wykorzystać, bo stowarzyszeń w Polsce jest coraz więcej, więc i konkurencja jest duża. - Gdy robimy szkolenie na temat pozyskiwania środków chętnych nigdy nie brakuje - mówi A. Szulczewski. Opowiada też, że wiele organizacji nie radzi sobie z kwestiami prawnymi. - Przepisy są rozstrzelone po wielu ustawach i rozporządzeniach, często się zmieniają, co powoduje, że niektórzy nieświadomie je łamią - mówi. Dlatego ci, którzy dopiero zaczynają, w fundacji znajdują olbrzymią pomoc. Tu po rady przychodzili m.in. założyciele słubickiej Pracowni Rozwoju Osobistego Po Prostu. - Z radością obserwujemy dziś jak świetnie sobie radzą - podkreśla A. Szulczewski.
Inkubator ma też stronę internetową, gdzie jest baza danych organizacji z całego powiatu. Mogą one tam umieszczać informacje o swojej działalności i realizowanych projektach. Oprócz tego wydawany będzie newsletter z przydatnymi informacjami dla NGO (nazywa się je też sektorem 3), choćby o zmianie przepisów czy możliwościach zdobycia pieniędzy na własne projekty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
