Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słubicka szkoła muzyczna rozbujała kulturę w mieście

Beata Bielecka
Mówiąc o sukcesach szkoły trudno pominąć chór Adoramus, który koncertował w wielu krajach europejskich. Śpiewa w nim wielu uczniów i abolwentów. Dyrygentką jest B. Weiser- Lada (pierwsza z prawej).
Mówiąc o sukcesach szkoły trudno pominąć chór Adoramus, który koncertował w wielu krajach europejskich. Śpiewa w nim wielu uczniów i abolwentów. Dyrygentką jest B. Weiser- Lada (pierwsza z prawej). fot. Beata Bielecka
Prowincja kulturalna? Nic podobnego. Chociaż kto wie, gdyby 15 lat temu nie powstała w Słubicach szkoła muzyczna, tak rzeczywiście mogłoby być. Dziś absolwenci szkoły znani są już nawet poza granicami kraju.

Od odsłonięcia tablicy z imieniem Stanisława Moniuszki, patrona Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia, rozpoczął się w środę finał obchodów 15-lecia placówki. Wcześniej w ramach jubileuszowego roku było kilka koncertów z udziałem m.in. orkiestry symfoników bydgoskich i znanych muzyków.

Ale mają kadrę!

Urodziny szkoły były okazją do wspomnień. Jej założycielka i dyrektorka Barbara Weiser- Lada przypomniała, że szkoła nie powstałaby gdyby nie przychylność władz miasta i pomoc m.in. ówczesnego dyrektora Słubickiego Miejskiego Ośrodka Kultury Andrzeja Muszyńskiego.

Wizytator rejonu lubuskiego Krystyna Karcz podkreślała rolę, jaką w tworzeniu szkoły odegrała B. Weiser - Lada. - To wyjątkowy dyrektor. Jeden z nielicznych, który ma podwójne kwalifikacje do pracy w szkolnictwie (mgr sztuki i studia w zakresie pianistyki - przyp. red.), łącznie z tytułem doktora nauk artystycznych - mówiła. Docenił to minister kultury przyznając B. Weiser- Lada brązową odznakę zasłużony kulturze Gloria Artis.

- Szkoła nie osiągnęłaby swojej pozycji gdyby nie cudowni nauczyciele, dla których muzyka jest pasją - chwaliła swoją kadrę dyrektorka. Dwoje z nich: pianistka Swietłana Doniec - Łysenko i perkusista Piotr Janoś dostali nagrody od dyrektora centrum edukacji artystycznej w Warszawie.

Rodzą się kariery

To dzięki nauczycielom ze Słubic coraz głośniej jest też o uczniach i absolwentach szkoły. Karierę robi skrzypaczka Anastazja Łysenko, obecnie studentka Akademii Muzycznej w Warszawie, która koncertuje na całym świecie.
Towarzyszyła m.in. ministrowi kultury podczas jego wizyty w Chinach, występowała w Dubaju. Miała zagrać w środę, ale występuje obecnie w Grecji.

Nie dojechał też Patryk Rymanowski, basista, który uczył się śpiewu w chórze Adoramus B. Weiser - Lady, a teraz studiuje w Akademii Muzycznej w Poznaniu i jest solistą w Operze Narodowej w Warszawie. Wystąpił jego brat Eryk, który także zaczął studia w tej samej uczelni.

Na jubileuszowy koncert dojechał natomiast z Hanoweru tenor Bartosz Borula, który także z Adoramusa przeskoczył na Akademię Muzyczną w Poznaniu, a obecnie uczy się w Niemczech. Rewelacyjnie zaprezentował się w duecie z Magdą Iłowską (koordynatorem projektu Śpiewająca Polska, która również jest wychowanką słubickiej szkoły muzycznej). Zaśpiewali Panis Angelicus, znany utwór Cezarego Franca.

Na koncercie zabrakło skrzypka Piotra Szuberta wychowanka Igora Łysenko, który studiuje w Gdańsku. Zagrali natomiast uczniowie P. Janosia, perkusiści, którzy już też mogą pochwalić się sukcesami, m.in. Wiktor Bogdanowicz, który właśnie dostał się do średniej szkoły muzycznej w Poznaniu (o dwa miejsca ubiegało się 14 osób) i Kamil Karmelita (jako jedyny uzyskał maksymalną ilość punktów w czasie egzaminu praktycznego, także do szkoły w Poznaniu).

W Poznaniu uczy się już pianistka Monika Pończocha (ma jedną z najwyższych średnich w szkole), wychowanka S. Doniec - Łysenko, która także wystąpiła podczas środowego koncertu. - Mamy bardzo zdolną młodzież - cieszyła się B. Weiser- Lada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska