Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słubickie szklane domy zostaną na granicy?

Beata Bielecka
W pawilonach przy moście można wymienić pieniądze i kupić papierosy. To idealne miejsce na taki biznes.
W pawilonach przy moście można wymienić pieniądze i kupić papierosy. To idealne miejsce na taki biznes. Beata Bielecka
- Nie widzę przeszkód - mówi starosta Andrzej Bycka. Dzierżawcy kończy się w marcu umowa ze starostwem. Chodzi o dwa pawilony wybudowane w 2004 roku na przyczółkach granicznego mostu, za które były wiceburmistrz Słubic Edward Ch. i architekt Łukasz B. mogą trafić do więzienia.

Zresztą nie tylko oni. Tzw. szklane domy postawiła firma Pons Info Tour, należąca do Agnieszki W., siostry Mirosława W., który jest jednym z oskarżonych w procesie przemytników.

Jak mówił nam wczoraj rzecznik prokuratury okręgowej w Gorzowie Dariusz Domarecki, od 2004 do 2005 roku, zorganizowana grupa przestępcza, której szefem był słubiczanin Gracjan M., a jego prawą ręką Mirosław W., miała przerzucić zza wschodniej granicy do Niemiec co najmniej 12 tirów z papierosami.

Część pieniędzy z tego procederu, zdaniem śledczych, zainwestowano w pawilony przy granicznym moście w Słubicach.

Takie są zarzuty

Żeby mogły tam stanąć potrzebna była m.in. zgoda miasta. Dał ją ówczesny wiceburmistrz Edward Ch. - Ma z tego powodu dwa zarzuty - przypomniał Domarecki.

- Pierwszy dotyczy zdarzenia z października 2003. Wówczas miał on przyjąć 60 tys. dolarów od Mirosława W. i Gracjana M. za wydanie pozytywnej opinii urzędu miejskiego, która akceptowała usytuowanie pawilonów handlowych w zakolach mostu - mówił.

- Drugi zarzut odnosi się do zdarzenia z kwietnia 2005 roku, kiedy pełniąc funkcję zastępcy burmistrza przyjął korzyść majątkową w kwocie 60 tys. zł w zmian za pozytywną opinię akceptującą rozbudowę tych pawilonów - dodał.

Głos w tej sprawie zabrał Wiesław Pniewski, obrońca i pelnomocnik Edwarda Ch. który w liście do nas napisał: - Ani do uzyskania prawa do dysponowania gruntami pod pawilonam w zakolach mostu granicznego w Słubicach ( umowy dzierżawy pomiędzy Skarbem Państwa a inwestorem ) , ani do uzyskania pozwolenia na budowę ze Starostwa Powiatowego w Słubicach ( nota bene w ciągu 2 dni! ) nie była potrzebna zgoda Gminy Słubice ( Urzędu Miejskiego w Słubicach ).

Potrzeba uzyskania takiej zgody nie wynikała z obowiązujących w 2003-2005 przepisów prawnych ( ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym , ustawy Prawo budowlane , czy jakichkolwiek innych ). Przeprowadzone w sprawie śledztwo pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp. , ani też dotychczasowy proces sądowy nie doprowadziły do wniosku, aby zgoda taka była potrzebna. Inne wnioskowanie jest nietrafne, albowiem oparte na fałszywych przesłankach ( zgodnie z regułami wnioskowania opartymi na logice praktycznej ) lub nieznajomości prawa podkreślił.

Wśród oskarżonych jest też Łukasz B., który miał się podjąć pośrednictwa w załatwieniu pozytywnej opinii z urzędu, za co zdaniem śledczych przyjął od Mirosława W. i Gracjana M. co najmniej 40 tys. zł.

Od kilku lat trwa proces w tej sprawie. - Postępowanie zostało zawieszone, bo sulęciński sąd czeka na opinie powołanych przez siebie biegłych z zakresu fonoskopii - mówił nam Domarecki.

Przedawnienie? Niemozliwe!

- To wszystko idzie w przedawnienie, bo od momentu gdy wybuchła ta afera minie niedługo 10 lat - zadzwonił do nas Czytelnik.

Rzecznik prokuratury uspokajał: - Zarzuty korupcyjne przedawniają się dopiero po 25 latach.

Edward Ch. mówił nam, że został pomówiony dlatego z niecierpliwością czeka na finał procesu. Podkreślał też, że nie ciągnie się on tak długo z jego powodu, ale dlatego, że połączono wiele wątków różnych spraw.

Prokuratura oskarżyła w sumie 27 osób, 13 poddało się dobrowolnie karze. Reszta czeka na wyroki.

Tymczasem słubickiej firmie kończy się 24 marca 2014 roku umowa na dzierżawę gruntów pod pawilonami. - Ciekawe, co zamierza starostwo? - zadzwonił do nas Czytelnik.

- Nie widzę przeszkód, żeby ją przedłużyć. Wystąpię o zgodę do wojewody, jeśli tylko firma ta zwróci się do nas w tej sprawie - mówił nam starosta. Dodał, że jedynie będzie się wtedy zastanawiał nad podniesieniem stawki dzierżawy, bo obecna, 6 tys. zł miesięcznie, jest za niska.

Czy dzierżawcy będą chcieli przedłużyć umowę nie udało nam się dowiedzieć, bo telefon firmy, która wybudowała pawilony, podany na stronie internetowej, jest już nieaktualny. Miejsce dla prowadzenia tego typu biznesu jest jednak idealne.

Lokalny portal przedsiębiorców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska