Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śluby cywilne w Zielonej Górze już bez "pseudobram" (wideo)

(pij)
Policjanci podczas interwencji koło zielonogórskiego ratusza.
Policjanci podczas interwencji koło zielonogórskiego ratusza. Piotr Jędzura
Podczas sobotniego ślubu do gości pod urzędem stanu podeszła pijana kobieta. Miała zamiar nagabywać o alkohol. Nie udało się jej. Natychmiast interweniowali policjanci i zabrali ją na bok. Po chwili przejął ją drugi wezwany patrol.

Pijani wymuszacze alkoholu to problem, z który od dawna nikt sobie nie poradził. Zielonogórska policja po sygnałach od mieszkańców postanowiła rozwiązać problem dotyczący tzw. bram robionych przed urzędem stanu cywilnego. Problem w tym, że "bramy" pod urzędem, z tymi tradycyjnymi nic wspólnego nie miały. W rzeczywistości grupka pijanych i brudnych mężczyzn oraz kobiet zaczęła w ordynarny sposób wyłudzać alkohol od nowożeńców. Robili to nachalnie.

Podchodzili do osób wychodzących z urzędu i wręcz żądali alkoholu lub pieniędzy. Dochodziło do nieprzyjemnych scen. Doskonale znana z deptaka kobieta groziła kopnięciem w samochód młodej pary. Stawała przed samochodem i nie chciała odejść. Krzyczała, że uderzy w maskę. Ustępowała dopiero kiedy dostała alkohol lub pieniądze. Dostawał alkohol, bo nikt nie chciał problemów.

- Dzień ślub ma być miłym wspomnieniem, którego nikt nie ma prawa zakłócać w żaden chuligański sposób - mówi insp. Sebastian Banaszak, szef zielonogórskiej policji. Komendant miejski wprowadził stałe patrole przed urzędem stanu cywilnego. Zadaniem policjantów jest zwracanie szczególnej uwagi na to, co dzieje się przed urzędem stanu cywilnego. - Mamy grafik ślubów, do którego dostosujemy patrole - mówi podkom. Krzysztof Gajda, zastępca naczelnika sztabu i prewencji zielonogórskiej policji.

Na rynku w rejonie ratusza są patrole piesze oraz rowerowe. Pojawia się tam również radiowóz. W sobotę policjanci interweniowali kilka razy. Skutecznie. Najpierw nie pozwoli podejść do gości weselnych dobrze znanemu mężczyźnie z kobietą. Oboje mieli zamiar wyłudzić alkohol lub pieniądze. Potem dostrzegli dobrze znaną kobietę. Pijana czekała na ławce na gości ślubnych. Kiedy zaczęli wychodzić z urzędu natychmiast weszła w tłum.

Miała zamiar nagabywać o alkohol lub pieniądze. Ku jej zaskoczeniu natychmiast została zabrana przez policjantów. Ponieważ nie miała zamiaru odejść została skutecznie odciągnięta na bok i przejęta przez drugi wezwany patrol. Wszystko odbyło się sprawnie i dyskretnie. - I dzięki temu nikt nie zakłócił ślubu młodym parom - mówi podkom. Gajda.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska