Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smażony i gotowany

DARIUSZ BROŻEK 0 95 742 16 83 [email protected]
Wielkopolanie zmieniają kulinarne upodobania. Coraz częściej głównym daniem wigilijnej wieczerzy nie jest karp, ale amur.

Międzychodzianie nie powinni narzekać na mały wybór ryb na wigilijny stół. Bez trudu mogą kupić tradycyjne karpie, jednak wielu decyduje się na inne gatunki ryb.

Smażony i gotowany

- Od kilku lat rośnie zainteresowanie amurem. Dlatego w tym roku zamówiłem więcej tych ryb. I dobrze zrobiłem, bo schodzą jak przysłowiowe ciepłe bułeczki - podkreśla Franciszek Mleczak, który sprzedaje ryby w podwórku jednej z kamienic na Lipowcu.
Kulinarne walory amura zachwala Janina Nowakowska. Twierdzi, że amury można smażyć i gotować, ale najlepsze są marynowane w zalewie octowej. - Nadają się na zupę i farsz. Dlatego kupiłam na święta aż trzy te ryby - twierdzi międzychodzianka.
Za kilogram karpi trzeba zapłacić od 10 do 11 zł, natomiast cena amura to granica 9-10 zł. Jeszcze tańsze są leszcze, które kosztują 5 zł. Rybą z tzw. górnej półki jest sum, za którego trzeba zapłacić nawet 17 zł.

To tylko moda

PROSTO Z AZJI

Amur to ryba z rodziny karpiowatych. Pochodzi z Azji, obecnie występuje także w Europie i Ameryce Północnej. Odżywia się roślinami, glonami i trzcinami, ale też larwami owadów i małymi rybkami.

Smakosze zgodnie podkreślają, że cena odgrywa jednak drugorzędną rolę. Wiele osób wybiera amury, bo ten gatunek ryb odżywia się glonami i trzcinami, podczas gdy w dużych hodowlach kapie są tuczone paszą.
- Nie trzeba mieć wyrafinowanego smaku, żeby wyczuć różnicę - mówi Robert Bak, który razem z ojcem Stanisławem prowadzi w Kłosowicach łowisko. R. Bak potwierdza, że coraz częściej głównym daniem wigilijnej wieczerzy są właśnie amury. - Większość naszych klientów nadal jednak zamawia karpie. Taka jest tradycja. Popularność amura to tylko moda, która może się zmienić - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska