Taki wyrok wydał Sąd Apelacyjny w Poznaniu. To finał wycieku nagrania rozmowy staruszki z podżarskiej wsi z dyżurnym komendy powiatowej. Ostatnio pisaliśmy o sprawie 19 stycznia. Przypomnijmy: trzy lata temu kobieta zadzwoniła na numer alarmowy policji ze zgłoszeniem pożaru "sterty" siana. Z racji sędziwego wieku Jadwiga H. słabo słyszy, dlatego też kompletnie nie mogła dogadać się z funkcjonariuszem.
Osobom postronnym ich dialog mógł wydawać się zabawny, ale staruszce do śmiechu nie było.
Więcej o tej sprawie przeczytasz w piątek (31 maja) w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?