Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szukali mieszkańca Pysznicy, który wcześniej próbował popełnić samobójstwo

Zdzisław Surowaniec
Karetka pogotowi czeka przy posterunku pysznickiej policji na pacjenta.
Karetka pogotowi czeka przy posterunku pysznickiej policji na pacjenta. Stalowka.NET/Jacek Rodecki
Po nieudanej próbie samobójczej uciekł z domu w nocy z czwartku na piątek 34-letni mieszkaniec Pysznicy. Po ponad dwugodzinnych poszukiwaniach policjanci odnaleźli go i przewieźli do szpitala. Stamtąd uciekł znowu w piątek. Został odnaleziony na wale przeciwpowodziowym na Sanie.

- Sygnał o zaginięciu 34-letniego mieszkańca Pysznicy, dotarł do policjantów w piątek około godziny 22.40. Z relacji ojca zaginionego wynikało, że jego syn próbował się powiesić. Interwencja ojca uratowała mu życie. Rodzina powiadomiła pogotowie ratunkowe. Gdy mężczyzna dowiedział się, że jadą do niego ratownicy, uciekł z domu - relacjonuje rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.

Wezwani policjanci ustalili rysopis i ubiór zaginionego i natychmiast przystąpili do poszukiwań. Mężczyzna ubrany był w jasną koszulkę i krótkie spodenki. Z domu uciekł boso. Do działań włączony został przewodnik z psem służbowym. Pies podjął trop, jednak stracił go po kilkuset metrach.

Do poszukiwań włączały się kolejne siły policyjne. Zaginionego szukało kilkunastu policjantów prewencji i służby kryminalnej, którzy przeczesywali teren w pobliżu miejsca zamieszkania 34-latka. Sprawdzali zabudowania, przystanki autobusowe, patrolowali ulice.

Przed godzinie 1 w nocy policjanci zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Na widok radiowozu zaczął uciekać, jednak po krótkim pościgu został zatrzymany, a następnie przewieziony do stalowowolskiego szpitala. Stamtąd uciekł w piątek przed południem. Znowu do akcji poszukiwawczej włączeni zostali policjanci. Mężczyzna został zauważony na wale nad Sanem w Olszowcu, niedaleko sklepu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie