- Sygnał o zaginięciu 34-letniego mieszkańca Pysznicy, dotarł do policjantów w piątek około godziny 22.40. Z relacji ojca zaginionego wynikało, że jego syn próbował się powiesić. Interwencja ojca uratowała mu życie. Rodzina powiadomiła pogotowie ratunkowe. Gdy mężczyzna dowiedział się, że jadą do niego ratownicy, uciekł z domu - relacjonuje rzecznik prasowy komendy policji Andrzej Walczyna.
Wezwani policjanci ustalili rysopis i ubiór zaginionego i natychmiast przystąpili do poszukiwań. Mężczyzna ubrany był w jasną koszulkę i krótkie spodenki. Z domu uciekł boso. Do działań włączony został przewodnik z psem służbowym. Pies podjął trop, jednak stracił go po kilkuset metrach.
Do poszukiwań włączały się kolejne siły policyjne. Zaginionego szukało kilkunastu policjantów prewencji i służby kryminalnej, którzy przeczesywali teren w pobliżu miejsca zamieszkania 34-latka. Sprawdzali zabudowania, przystanki autobusowe, patrolowali ulice.
Przed godzinie 1 w nocy policjanci zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Na widok radiowozu zaczął uciekać, jednak po krótkim pościgu został zatrzymany, a następnie przewieziony do stalowowolskiego szpitala. Stamtąd uciekł w piątek przed południem. Znowu do akcji poszukiwawczej włączeni zostali policjanci. Mężczyzna został zauważony na wale nad Sanem w Olszowcu, niedaleko sklepu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?