Od rana przy Al. Konstytucji 3 Maja pracowali śledczy. Zwłoki gorzowianina przez kilka godzin leżały przykryte czarnym workiem. Wszystkiemu przyglądali się okoliczni mieszkańcy. Ci, z którymi rozmawialiśmy nie wiedzieli co się stało. - Ale tu ciągle są jakieś pobicia. Niedawno jeden z sąsiadów trafił do szpitala, tak go skopali - mówi mężczyzna koło 40-tki. Kto go skopał? - Przychodzi tu co wieczór grupka młodzieży. Trzy dziewczyny, może ośmiu chłopaków. I rozrabiają - tłumaczy dalej gorzowianin.
Jednak policja po wstępnych oględzinach wyklucza udział osób trzecich w śmierci 51-latka. - Na obecną chwilę przypuszczamy, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Mężczyzna najprawdopodobniej poślizgnął się na górze skarpy i spadł uderzając głową w drzewo - informowała Izabela Plech z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Zaznacza jednak, że dopiero po sekcji zwłok będzie można naprawdę powiedzieć, co było przyczyną śmierci gorzowianina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?