Zgodnie z decyzją sądu, Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny przy ul. Polnej w Poznaniu, w którym 15 lat temu doszło do tragedii, miał zapłacić 2 mln złotych zadośćuczynienia - milion i 82 tys. zł renty z odsetkami córce zmarłej oraz milion wraz z odsetkami mężowi.
Teraz jednak, jak informuje Radio Poznań, Sąd Apelacyjny zdecydował o obniżeniu kwoty rekompensaty aż o połowę - z dwóch do miliona złotych.
Jak mówiła w rozmowie z rozgłośnią pełnomocnik rodziny adwokat Katarzyna Golusińska, jej klienci są zaskoczeni decyzją sądu. W związku z tym, adwokat Golusińska złożyła wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku. Jak przyznaje, możliwe, że wniesie też kasację do Sądu Najwyższego.
Lekarz stosuje chwyt Kristellera, chwilę później umiera pacjentka i jej nowo narodzona córka
Przypomnijmy, że do tragicznych wydarzeń doszło w ostatnich dniach października 2009 roku w Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Kobieta miała tam urodzić swoje drugie dziecko. Podczas porodu lekarz zdecydował się na zastosowanie kontrowersyjnego chwytu Kristellera, który polega na silnym uciskaniu brzucha ciężarnej w celu "wypchnięcia" dziecka. Metoda ta grozi licznymi powikłaniami zarówno u samej rodzącej, jak i jej dziecka. Tak było w przypadku tej pacjentki. Doszło u niej do pęknięcia macicy, przez co kobieta wykrwawiła się na śmierć. Z kolei przyczyną śmierci jej nowonarodzonej córki było zachłyśnięcie się krwią.
Za śmierć pacjentki i jej córki sąd w pierwszej instancji skazał lekarza i położną na karę bezwzględnego pozbawienia wolności, ale po odwołaniu złagodził wyrok. Położna została uniewinniona, a lekarz otrzymał karę 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Komary - co je wabi a co odstrasza?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?