Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierdzący problem rozwiążą żółte śmietniki

Aleksandra Gajewska-Ruc
Aleksandra Gajewska-Ruc
Mieszkańcy skarżą się na brak pojemników na psie odchody na osiedlach.

Posiadanie psa daje wiele radości. Właściciele czworonogów muszą jednak liczyć się z wieloma obowiązkami, m. in. sprzątania po nich.

- Wychodzę z psem kilka razy dziennie. Oprócz dłuższych spacerów, często wychodzimy po prostu za blok, na trawnik. Większość sąsiadów tak właśnie robi. Na szczęście co raz więcej osób sprząta po psach. Przecież nie chcemy, żeby nasze dzieci po zabawie na podwórku wracały do domu z przykrą niespodzianką pod podeszwą - mówi Mirek Zgódka z os. Centrum.

Podobnie jak wielu właścicieli psów, pan Mirosław skarży się jednak na brak pojemników, do których można by wyrzucać nieczystości. - Widziałem gdzieś w mieście kilka żółtych koszy, ale na osiedlu nie ma takich. Szkoda, bo na prawdę by się przydały - mówi.

Przyznaje mu rację pani Anna, która wiele razy musiała upominać właścicieli psów załatwiających swoje potrzeby pod jej oknami. - Idzie taki z uczesanym pieskiem i udaje, że nie widzi. A jak się zwróci uwagę, to powie, że nie ma gdzie wyrzucać - oburza się.
Z informacji udzielonej nam przez urząd gminy wynika, że w mieście znajduje się ok. 30 koszy na psie odchody, które zostały zamontowane w 2010 r.

- Są żółte pojemniki na psie odchody, jednak z informacji przekazywanych gminie przez firmy zajmujące się wywozem nieczystości wynika, że mieszkańcy nie wykorzystują ich zgodnie z przeznaczeniem, wrzucają tam wszystkie zmieszane odpady. W przyszłym roku planujemy ustawienie kolejnych pojemników na terenie miasta - mówi rzeczniczka urzędu, Patryca Klarecka-Haładus.

Zapytaliśmy o opinię prezesa spółdzielni mieszkaniowej. Stanisław Ziemecki widzi potrzebę większej liczby pojemników, jednak zaznacza, że zarówno ich zakup, jak i utrzymanie, leży w gestii gminy.

- Jeżeli tylko miasto zadeklaruje chęć rozwiązania problemu, chętnie udostępnimy teren. Samo ustawienie pojemników może jednak nie wystarczyć. Przydałaby się akcja informacyjna mówiąca o tym, że sprzątać trzeba, a także o tym, że do specjalnych pojemników nie wyrzuca się zwykłych odpadów. My jako spółdzielnia moglibyśmy zadbać o to, żeby pisma z taką informacją trafiły do każdego mieszkania - mówi.

Mieszkańcy twierdzą, że to dobry pomysł, a przeprowadzona z pomysłem kampania polepszyłaby sytuację. - Przydałyby się tabliczki przypominające o obowiązku sprzątania. Wiem, że w wielu miastach to się sprawdza. Psów nie nauczymy korzystania z toalet, ale ludzi można przecież edukować - mówi pan Edward, który spacerując ze swoim psem zawsze ma przy sobie woreczek.

- Za pomocą facebooka i strony internetowej będziemy informować mieszkańców o konieczności sprzątania po swoich pupilach - zapowiada P. Klarecka-Haładus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska