Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelne potrącenie kibica Falubazu. Jest wyrok

(pij)
W czwartek w sądzie wygłoszono mowy końcowe w sprawie śmierci kibica Falubazu.
W czwartek w sądzie wygłoszono mowy końcowe w sprawie śmierci kibica Falubazu. Piotr Jędzura
W piątek, 3 października, o 14.30 zielonogórski sąd wyda wyrok w głośnej sprawie śmierci kibica Falubazu, który wbiegł pod koła nieoznakowanego policyjnego radiowozu, po żużlowym finale w październiku 2011 r. Policjant został uniewinniony.

Mowy końcowe przed zielonogórskim sądem:

W piątek, 3 października, zapadł wyrok w tej sprawie. Prokuratura żądała dla policjanta - pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Sąd przychylił się jednak do wniosku obrony, która chciała uniewinnienia.

Sąd uznał, że jedyną osobą odpowiedzialną za tragiczny wypadek jest sama ofiara i że było to klasyczne wtargnięcie pieszego na jezdnię, z dala od przejścia. Kierowca nie miał żadnych szans, aby uniknąć tego zdarzenia.

Wkrótce na naszym portalu więcej informacji

Nasze wcześniejsze informacje

W czwartek w sądzie prokurator i obrońca wygłosili mowy końcowe. Prokurator Krzysztof Pieniek, zastępca prokuratora rejonowego w Świebodzinie zwracał uwagę na niejasności podczas ostatniego eksperymentu procesowego. Wnosił również uwagi do zeznań świadków przesłuchiwanych przed sądem. Wspomniał o zeznaniach żużlowca Grzegorza Zengoty, złożonych dopiero niemal rok po zdarzeniu.

W opinii oskarżycieli winnym zdarzenia jest kierowca policyjnego radiowozu, który nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze.

Prokurator ważąc winę obu stron zażądał dla oskarżonego policjanta najniższej kary, pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Chodzi o to, że kibic w chwili potrącenia był pijany i wszedł na jezdnię za przejściem dla pieszych.

Obrońca policjanta mecenas Witold Majchrzak zapewniał, że nie ma żadnej winy w zdarzeniu jego klienta. - Gdyby biegli od początku dostrzegli rzeczywistą wersję zdarzenia, to tej rozprawy przed sądem by nie było - mówił mecenas Majchrzak podczas mowy końcowej. Zwraca uwagę na zeznania świadków, które wskazują, że widok policjantowi zasłoniła taksówka. Nie był on więc w stanie dostrzec wbiegającego na jezdnię mężczyzny.

Sąd wyrok ogłosił dokładnie w rocznicę tragicznego wydarzenia.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska