Ofiarą wypadku jest niepełnosprawny mężczyzna, który poruszał się o kulach.
Kierowca, który spowodował wypadek, jechal z dużą prędkością. Nawet nie hamował. Siła uderzenia była tak duża, że mężczyzna upadł około 40-50 metrów od przejścia, na którym został potrącony.
Sprawca potrącenia uciekł, nie udzielając pomocy. Potrącany mężczyzna zginął na miejscu.
Policja zablokowała drogę. Akcją policji kierował podinsp. Jarosław Tchorowski, szef zielonogórskiej drogówki.
Ustalono również właściciela samochodu, który potrącił mężczyznę. Na miejscu zdarzenia zgubił tablicę rejestracyjną. To młody mieszkaniec okolic Zielonej Góry.
O godz. 21.14 dowiedzieliśmy się, że podejrzany o spowodowanie wypadku został zatrzymany.
Mężczyzna został przywieziony na miejsce tragedii. Policja nadal szukała samochodu, który prowadził mężczyzna. W miejscu, które wskazał forda mondeo nie było.
Ludzie zebrani na miejscu tragedii opowiadali, że na ul. Batorego w miejscu zdarzenia prędkość to nic dziwnego. - Od dawna jeżdżą tędy jak wariaci i w końcu doszło do tragedii - mówi nam kobieta mieszkająca na osiedlu obok.
Zobacz też: Aktualne oferty pracy w Lubuskiem
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?