Do tragedii doszło w niedzielę, 7 lutego po godz. 19.00. Z S3 pod Zieloną Górą wypadł mercedes na dolnośląskich numerach rejestracyjnych. Wiadomo już, że wcześniej uderzył w citroena. Auto prawdopodobnie koziołkowało ponad 100 metrów.
Pracujące na miejscu służby ratunkowe przeczesywały okolicę wypadku, szukają osób, które mogły jechać rozbitym mercedesem. Jedna z nich wypadła z auta i zginęła na miejscu. Druga ofiara była uwięziona w pojeździe.
– Śmiertelne ofiary wypadku to mężczyźni. Dwie kobiety z mercedesa zostały przewiezione do szpitala. Są w ciężkim stanie – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Do szpitala trafiły również dwie osoby z citroena, w którego uderzył mercedes.
Trwa ustalanie przebiegu wypadku. Zniszczony mercedes wypadł z drogi i zatrzymał się w miejscu, gdzie budowana jest nowa nitka S3. Z auta strażacy wyciągnęli małego pieska, któremu udało się przeżyć.
Droga S3 w miejscu wypadku przez kilka godzin była zablokowana. Na ten czas policja wprowadziła objazd starą „trójką” przez Raculę.
Do tragedii doszło w niedzielę, 7 lutego po godz. 19.00. Z S3 pod Zieloną Górą wypadł mercedes na dolnośląskich numerach rejestracyjnych. Wiadomo już, że wcześniej uderzył w citroena. Auto prawdopodobnie koziołkowało ponad 100 metrów.
Pracujące na miejscu służby ratunkowe przeczesywały okolicę wypadku, szukają osób, które mogły jechać rozbitym mercedesem. Jedna z nich wypadła z auta i zginęła na miejscu. Druga ofiara była uwięziona w pojeździe.
– Śmiertelne ofiary wypadku to mężczyźni. Dwie kobiety z mercedesa zostały przewiezione do szpitala. Są w ciężkim stanie – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Do szpitala trafiły również dwie osoby z citroena, w którego uderzył mercedes.
Trwa ustalanie przebiegu wypadku. Zniszczony mercedes wypadł z drogi i zatrzymał się w miejscu, gdzie budowana jest nowa nitka S3. Z auta strażacy wyciągnęli małego pieska, któremu udało się przeżyć.
Droga S3 w miejscu wypadku przez kilka godzin była zablokowana. Na ten czas policja wprowadziła objazd starą „trójką” przez Raculę.
Do tragedii doszło w niedzielę, 7 lutego po godz. 19.00. Z S3 pod Zieloną Górą wypadł mercedes na dolnośląskich numerach rejestracyjnych. Wiadomo już, że wcześniej uderzył w citroena. Auto prawdopodobnie koziołkowało ponad 100 metrów.
Pracujące na miejscu służby ratunkowe przeczesywały okolicę wypadku, szukają osób, które mogły jechać rozbitym mercedesem. Jedna z nich wypadła z auta i zginęła na miejscu. Druga ofiara była uwięziona w pojeździe.
– Śmiertelne ofiary wypadku to mężczyźni. Dwie kobiety z mercedesa zostały przewiezione do szpitala. Są w ciężkim stanie – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Do szpitala trafiły również dwie osoby z citroena, w którego uderzył mercedes.
Trwa ustalanie przebiegu wypadku. Zniszczony mercedes wypadł z drogi i zatrzymał się w miejscu, gdzie budowana jest nowa nitka S3. Z auta strażacy wyciągnęli małego pieska, któremu udało się przeżyć.
Droga S3 w miejscu wypadku przez kilka godzin była zablokowana. Na ten czas policja wprowadziła objazd starą „trójką” przez Raculę.
Do tragedii doszło w niedzielę, 7 lutego po godz. 19.00. Z S3 pod Zieloną Górą wypadł mercedes na dolnośląskich numerach rejestracyjnych. Wiadomo już, że wcześniej uderzył w citroena. Auto prawdopodobnie koziołkowało ponad 100 metrów.
Pracujące na miejscu służby ratunkowe przeczesywały okolicę wypadku, szukają osób, które mogły jechać rozbitym mercedesem. Jedna z nich wypadła z auta i zginęła na miejscu. Druga ofiara była uwięziona w pojeździe.
– Śmiertelne ofiary wypadku to mężczyźni. Dwie kobiety z mercedesa zostały przewiezione do szpitala. Są w ciężkim stanie – informuje nadkom. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji. Do szpitala trafiły również dwie osoby z citroena, w którego uderzył mercedes.
Trwa ustalanie przebiegu wypadku. Zniszczony mercedes wypadł z drogi i zatrzymał się w miejscu, gdzie budowana jest nowa nitka S3. Z auta strażacy wyciągnęli małego pieska, któremu udało się przeżyć.
Droga S3 w miejscu wypadku przez kilka godzin była zablokowana. Na ten czas policja wprowadziła objazd starą „trójką” przez Raculę.