1/7
Żarska policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, w...
fot. poscigi.pl

Żarska policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, w którym zginął 20-latek kierujący hondą. Samochód roztrzaskał się o drzewa i rozpadł na kawałki. Młody mężczyzna zginął na miejscu.

O śmiertelnym wypadku informowaliśmy w sobotę, 27 października. Doszło do niego na trasie Biecz-Lubsko, gdzie osobowa honda wypadła z drogi i roztrzaskała się o drzewa. Niewykluczone, że prędkość pojazdu była ogromna. Wskazuje na to skala zniszczeń. Samochód rozpadł się na kawałki.



Na miejsce zdarzenia dotarły służby ratunkowe. Strażacy z Lubska i OSP Brody zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Przyjechała również policja.

Młody mężczyzna kierujący hondą zginął na miejscu. Nie miał szans przeżyć takiego wypadku. – Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do sekcji – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Na miejscu długo pracował prokurator oraz policjanci. Trwa wyjaśnia okoliczności i przebieg wypadku.

Zobacz również: Śmiertelny wypadek na Słowacji. Polacy ścigali się w luksusowych samochodach


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Znany aktor z lubuskiego oskarżony o handel narkotykami



2/7
Żarska policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, w...
fot. poscigi.pl

Żarska policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, w którym zginął 20-latek kierujący hondą. Samochód roztrzaskał się o drzewa i rozpadł na kawałki. Młody mężczyzna zginął na miejscu.

O śmiertelnym wypadku informowaliśmy w sobotę, 27 października. Doszło do niego na trasie Biecz-Lubsko, gdzie osobowa honda wypadła z drogi i roztrzaskała się o drzewa. Niewykluczone, że prędkość pojazdu była ogromna. Wskazuje na to skala zniszczeń. Samochód rozpadł się na kawałki.



Na miejsce zdarzenia dotarły służby ratunkowe. Strażacy z Lubska i OSP Brody zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Przyjechała również policja.

Młody mężczyzna kierujący hondą zginął na miejscu. Nie miał szans przeżyć takiego wypadku. – Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do sekcji – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Na miejscu długo pracował prokurator oraz policjanci. Trwa wyjaśnia okoliczności i przebieg wypadku.

Zobacz również: Śmiertelny wypadek na Słowacji. Polacy ścigali się w luksusowych samochodach


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Znany aktor z lubuskiego oskarżony o handel narkotykami



3/7
Żarska policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, w...
fot. poscigi.pl

Żarska policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, w którym zginął 20-latek kierujący hondą. Samochód roztrzaskał się o drzewa i rozpadł na kawałki. Młody mężczyzna zginął na miejscu.

O śmiertelnym wypadku informowaliśmy w sobotę, 27 października. Doszło do niego na trasie Biecz-Lubsko, gdzie osobowa honda wypadła z drogi i roztrzaskała się o drzewa. Niewykluczone, że prędkość pojazdu była ogromna. Wskazuje na to skala zniszczeń. Samochód rozpadł się na kawałki.



Na miejsce zdarzenia dotarły służby ratunkowe. Strażacy z Lubska i OSP Brody zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Przyjechała również policja.

Młody mężczyzna kierujący hondą zginął na miejscu. Nie miał szans przeżyć takiego wypadku. – Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do sekcji – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Na miejscu długo pracował prokurator oraz policjanci. Trwa wyjaśnia okoliczności i przebieg wypadku.

Zobacz również: Śmiertelny wypadek na Słowacji. Polacy ścigali się w luksusowych samochodach


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Znany aktor z lubuskiego oskarżony o handel narkotykami



4/7
Żarska policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, w...
fot. poscigi.pl

Żarska policja wyjaśnia okoliczności tragicznego wypadku, w którym zginął 20-latek kierujący hondą. Samochód roztrzaskał się o drzewa i rozpadł na kawałki. Młody mężczyzna zginął na miejscu.

O śmiertelnym wypadku informowaliśmy w sobotę, 27 października. Doszło do niego na trasie Biecz-Lubsko, gdzie osobowa honda wypadła z drogi i roztrzaskała się o drzewa. Niewykluczone, że prędkość pojazdu była ogromna. Wskazuje na to skala zniszczeń. Samochód rozpadł się na kawałki.



Na miejsce zdarzenia dotarły służby ratunkowe. Strażacy z Lubska i OSP Brody zabezpieczyli miejsce zdarzenia. Przyjechała również policja.

Młody mężczyzna kierujący hondą zginął na miejscu. Nie miał szans przeżyć takiego wypadku. – Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do sekcji – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Na miejscu długo pracował prokurator oraz policjanci. Trwa wyjaśnia okoliczności i przebieg wypadku.

Zobacz również: Śmiertelny wypadek na Słowacji. Polacy ścigali się w luksusowych samochodach


POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:

Znany aktor z lubuskiego oskarżony o handel narkotykami



Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Jak wygląda sytuacja po pożarze w stadninie koni w Bronkowie pod Krosnem Odrzańskim?

Jak wygląda sytuacja po pożarze w stadninie koni w Bronkowie pod Krosnem Odrzańskim?

Rozpoczęto zdjęcia do kolejnego sezonu Wiedźmina na Netflix – zobacz gwiazdy

Rozpoczęto zdjęcia do kolejnego sezonu Wiedźmina na Netflix – zobacz gwiazdy

W Żaganiu "Hetmańczycy" świętowali na placu gen. Maczka!

W Żaganiu "Hetmańczycy" świętowali na placu gen. Maczka!

Zobacz również

Przed lubuskimi trzecioligowcami ważna 26. kolejka zmagań

Przed lubuskimi trzecioligowcami ważna 26. kolejka zmagań

W Żaganiu "Hetmańczycy" świętowali na placu gen. Maczka!

W Żaganiu "Hetmańczycy" świętowali na placu gen. Maczka!