Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Snajperzy z Międzyrzecza działają w duetach (zdjęcia)

Dariusz Brożek
Strzelcy działają w parach. Jeden jest obserwatorem, drugi zaś strzela. Mogą się zamieniać rolami.
Strzelcy działają w parach. Jeden jest obserwatorem, drugi zaś strzela. Mogą się zamieniać rolami. fot. Dariusz Brożek
Snajperzy z 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej przygotowują się do misji w Afganistanie. W czwartek na strzelnicy koło Nietoperka trenowali strzelanie na dystansach 500 i 600 m.

Treninig snajperów z Międzyrzecza

Mimo mgły i padającego z nieba kapuśniaczku, strzelcy szatkowali tarcze celnymi strzałami z fińskich karabinów trg sako i polskich borów. Trenowali w parach. Pierwszy namierzał cel, podawał jego koordynaty oraz poprawki na wiatr i deszcz, drugi zaś strzelał opierając cię na jego wskazówkach.

Instruktor mł. chor. Maciej Król zaznacza, że strzelcy mogą się zamieniać rolami. Zazwyczaj obserwatorem jest bardziej doświadczony. Ubezpiecza strzelca i niekiedy ma poprawić po nim, jeśli pierwszy strzał chybi.

Oprócz strzelania snajperzy trenują też taktykę, skradanie się do celu i sztukę kamuflażu. Koledzy nazywają ich "duchami". Dlaczego? Bo są niewidoczni i piekielnie skuteczni.

Snajperzy to elita wojsk lądowych. Uczestniczą w najbardziej niebezpiecznych akcjach. Wiekszość ma za sobą misje w Iraku i Afganistanie. Pierwsze sekcje strzelców powstały przed kilkoma laty wlaśnie w 17. WBZ z inicjatywy obecnego dowodcy "Czarnej Dywizji" gen. dyw. Mirosława Różańskiego, który wtedy dowodził "siedemnastką".

Szkolenie prowadzili instruktorzy z wędrzyńskiej "Szkoły Duchów" - jedynego w kraju wojskowego ośrodka szkolenia strzelcow wyborowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska