Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobotni mecz Orła znowu obejrzy najwyżej 300 osób

Dariusz Brożek
Jutrzejszy mecz Orła obejrzy najwyżej 300 osób, bo w hali nie można organizować imprez masowych. Wielu kibiców może odjeść z przysłowiowym kwitkiem.
Jutrzejszy mecz Orła obejrzy najwyżej 300 osób, bo w hali nie można organizować imprez masowych. Wielu kibiców może odjeść z przysłowiowym kwitkiem. fot. Dariusz Brożek
Dlaczego? Bo w hali nie można organizować tzw. imprez masowych. Zdaniem strażaków, w obiekcie trzeba wymienić drzwi i zainstalować awaryjne oświetlenie.

We wtorek hale lustrowali strażacy i policjanci. Sprawdzali, czy można tam organizować tzw. imprezy masowe. Np. sportowe mecze z udziałem ponad 300 widzów. Stróże prawa nie mieli uwag. Okazało się jednak, że zastrzeżenia zgłosili strażacy. - Chodzi przede wszystkim o warunki ewakuacji - mówi kpt. Krzysztof Dobkiewicz.

Zastrzeżenia strażaków wzbudził m.in. brak awaryjnego oświetlenia. Kolejnym mankamentem jest to, że w korytarzu powinny być zamontowane specjalne drzwi, które same się otwierają pod naporem tłumu. - Jak wykazane przez nas uchybienia zostaną usunięte, to wydamy pozytywną opinię - zapowiada K. Dobkiewicz.

Derby ze słabszym dopingiem

Na pozytywną opinię liczył m.in. prezes klubu siatkarskiego Orzeł Andrzej Kaczmarek. Bez niej rządzący gminą komisarz Marian Sierpatowski nie wyda pozwolenia na organizację w hali imprez masowych. A bez jego zgody mecze Orła będzie mogło oglądać najwyżej 300 widzów. Tak jak dwa tygodnie temu, kiedy międzyrzeczanie rozgromili w hali zawodników z Nysy.

W najbliższą sobotę będą gościć siatkarzy z Gorzowa Wlkp., a derbowe spotkania cieszą się zawsze większym niż zazwyczaj zainteresowaniem mieszkańców. - Znowu sprzedamy tylko 300 biletów i zamkniemy obiekt - mówi prezes.

Prezes nie kryje rozgoryczenia. Twierdzi, że nie można go obarczać odpowiedzialnością za brak oświetlenia awaryjnego i niewłaściwe drzwi. Zwraca uwagę na fakt, że hala należy do miasta, zatem - jak twierdzi - za jej stan techniczny odpowiadają władze.

- Spodziewam się trwających kilka tygodni korowodów administracyjnych. Ucierpią kibice, ale ograniczenie frekwencji uderzy nas po kieszeniach, bo zmniejszą się wpływy ze sprzedaży biletów - mówi A. Kaczmarek.

Na koncertach do 500 osób

Brak zezwolenia na imprezy masowe może tez uderzyć w kibiców rozgrywek piłki halowej, które mają tam ruszyć w niedzielę. Co z organizowanymi tam innymi imprezami? Np studniówkami. - W przypadku koncertów, czy imprez rekreacyjnych, granica wynosi 500 osób - zauważa K. Dobkiewicz.

Kiedy władze zamierzają przystosować obiekt do zaleceń strażaków? Wczoraj wiceburmistrz Ewa Batura poinformowała nas, że zajmie się tym nowy dyrektor ośrodka sportu. Gmina ogłosiła już konkurs.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska