Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sołtys Tomaszowa był najlepszy w powiatach żarskim żagańskim

Tomasz Hucał
Jan Daniszewski (na pierwszym planie) ma 62 lata. Od czterech lat jest prezesem Lubuskiego Stowarzyszenia Sołtysów. Czwartą kadencję jest sołtysem Tomaszowa. Piłka nożna to jego pasja. Jak tylko może, ogląda ze wszystkimi mieszkańcami swoje ukochane KP Tomaszowo.
Jan Daniszewski (na pierwszym planie) ma 62 lata. Od czterech lat jest prezesem Lubuskiego Stowarzyszenia Sołtysów. Czwartą kadencję jest sołtysem Tomaszowa. Piłka nożna to jego pasja. Jak tylko może, ogląda ze wszystkimi mieszkańcami swoje ukochane KP Tomaszowo. fot. Tomasz Hucał
Na początku prowadził w naszym plebiscycie na Sołtysa Roku 2007. Do końca był w czołówce, ostatecznie zdobył ponad 4,5 tys. głosów i wypadł z pierwszej piątki.

W mijającym tygodniu odwiedziliśmy sołtysa Jana Daniszewskiego w jego Tomaszowie.

Gdy weszliśmy do sołtysówki we wtorkowe popołudnie, u Jana Daniszewskiego była dwójka mieszkańców Magdalena Kałmuk i Aleksander Kaczorowski. - Podziwiam tego faceta. Sołtysowanie to jego pasja. Ja bym się nie odważył podjąć tego zadania, a on to robi społecznie - mówi nam pan Olek, gdy sołtys zostawia nas we trójkę na kilkanaście minut.

- Widzę codziennie rano z okna, jak robi rozprowadzenie pracowników interwencyjnych o siódmej rano. Zawsze wszystkiego pilnuje.

A może Swedwood?

Sołtys wraca do nas i "sprzedaje" nam swój nowy pomysł. Nie ma zresztą wyjścia, bo zaraz od progu rzuca się w oczy radziecki płaszcz wojskowy. - To oryginalny płaszcz pułkownika lotnictwa, który w Tomaszowie służył na radzieckim lotnisku przed 1992 rokiem - wyjaśnia. - Mam jeszcze wiele zdjęć z tamtego okresu. Chcę zrobić wystawę starych zdjęć z Rosjanami i samolotami. A obok będą nowe, przedstawiające te same miejsca dziś. Może też jakieś inne pamiątki po Rosjanach zgromadzimy.

- Jam mam oryginalną raportówkę, nową - dodaje A. Kaczorowski. - Wiem też, kto ma czapkę.

- Chyba podatki w tym mundurze sołtys będzie zbierał - śmieją się nasi rozmówcy.
Bo zbieranie podatków to jedno z zadań sołtysa na wsi. Zaznaczmy, że wsi specyficznej. - Sporo u nas bloków mieszkalnych, typowych dla dużych osiedli. Ale takich wsi w Polsce jest jeszcze kilka - wyjaśnia J. Daniszewski. - Dużo jest tu do zrobienia, bo to miejscowość bardzo młoda.

Ma dopiero 15 lat. A już zameldowanych w niej jest 1.076 osób. Wiele zrobiono, są nowe parkingi, ale potrzeba kolejnych. Pracujemy nad chodnikami, a także nad kanalizacją w części przemysłowej. Ta strefa to nasza przyszłość. Firmy, które istnieją mocno się rozwijają, a już pojawiają się nowe. Nawet wielcy potentaci światowi są zainteresowani inwestowaniem na byłym lotnisku w Tomaszowie.

Sołtys ma na myśli zapewne firmę Swedwood, która produkuje drewniane meble dla sklepu Ikea i rozważa otwarcie fabryki na dawnym lotnisku wojskowym. - To by była dla nas ogromna szansa. Sklepów więcej, ludzie zarobią, można jakiś interes otworzyć - mówią z nadzieją w głosie wszyscy mieszkańcy.

Dziś w Tomaszowie są dwa sklepy, bar i pizzeria, oczywiście także świetlica dla dzieci i sołtysówka, gdzie regularnie są bale sylwestrowe, spotkania opłatkowe, czy ostatki. - Tu spotykają się znajomi, którzy w Tomaszowie mieszkają od początku, ja na przykład od 12 lat - podkreśla pan Olek.

- A ja od 10. Przeprowadziłam się z Kożuchowa i tam bym już nie wróciła. Choć też było fajnie - dodaje pani Magda.

- Ale mamy też sporo ludzi, którzy tylko przewijają się przez naszą miejscowość. Mieszkania tu wynajmują. Połowy twarzy w kościele nie rozpoznajemy - mówią nasi rozmówcy.

Niektórzy narzekają jeszcze na sklep. - Jak była Halinka, to towar zawsze był, a teraz jak przejęła to duża sieć to czasami już o 13.00 chleba nie ma - zaznacza M. Kałmuk.

Piłkarska pasja

Wielką pasją sołtysa jest piłka nożna. A szczególnie kibicuje A-klasowej drużynie KP Tomaszowo. - I jak grali w Mirostowicach z Koninem? Cały czas na zjeździe sołtysów w Kalsku myślałem, jak im pójdzie - już na początku spotkania pyta nas J. Daniszewski, ciesząc się z wygranej KP 3:2.

Klub piłkarski to oczko w głowie wielu mieszkańców. Na mecze przychodzi po 100, a nawet 200 osób. Na wyjazdy jeździ czasami po 30-40 kibiców. - Klub piłkarski powstał w Tomaszowie, rok wcześniej niż szkoła. Dokładnie w 1995 r. W takich chaszczach graliśmy - wspomina Mariusz Krugły, nauczyciel z zespołu szkół w Tomaszowie i działacz piłkarski.

- I boisko ze sztuczną nawierzchnią nam w tym roku wybudują za szkołą. Jedno z 17 w całym województwie - cieszy się Daniszewski.

Ale sołtys ma też dwa poważne problemy. - Śmieci wyrzucane do lasu i psy, nie dość, że załatwiają się gdzie popadnie, to jeszcze gryzą ludzi - zaznacza gospodarz Tomaszowa. Opowiada historię jednego psa wyrzuconego przez właścicieli, który wrócił do wsi i pogryzł przechodnia. - A niektórzy to niczego nie uszanują, zrobiliśmy plac zabaw za 32 tys. zł, a ci z psami do piaskownicy wchodzą - denerwuje się J. Daniszewski.

No i z dzikami jest problem. Pola niszczą, bo dookoła tego wiejskiego osiedla jest sporo pól. - A i na drogę wyskakują. Dziś rano (rozmawialiśmy we wtorek - przyp. red.) stukilogramowy dzik wpadł pod koła auta. Niestety padł i trzeba było go pochować - opowiada sołtys.

A może wkopać znaki ostrzegające przed dziką zwierzyną? - Kiedyś to zrobiłem. Ledwo skończyliśmy wkopywać, minęło kilkanaście godzin i złomiarze ukradli. Ale teraz ograniczenie prędkości zrobimy - zapowiada J. Daniszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska