SOR w Gorzowie i Zielonej Górze zamknięte z powodu koronawirusa! - informowali nas zaniepokojeni Czytelnicy. Sprawdziliśmy

O zamkniętych SOR-ach Czytelnicy informowali nas późnym wieczorem, 12 października. Według nich zamknięte zostały SOR-y w dwóch wojewódzkich szpitalach - w Zielonej Górze i w Gorzowie Wielkopolskim.

13 października, od samego rana sprawdzaliśmy te informacje.

Koronawirus - raport minuta po minucie

Rzeczniczka Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. potwierdziła, że 12 października w godzinach wieczornych część SOR-u była chwilowo zamknięta, jednak wszystko już wróciło do normy.

- Na SOR trafiło jednocześnie 9 pacjentów, u których potwierdzono zakażenie koronawirusem. W związku z tym, żeby chronić innych, podjęto decyzję o wstrzymaniu przyjęć na SOR. Przyjmowani są tylko pacjenci, których stan jest zagrażający życiu. Jeśli sytuacja nie jest nagła, prosimy by kierować się do lekarzy POZ, przede wszystkim ze względu na swoje bezpieczeństwo. Robimy co możemy. Sytuacja jest ciężka, staramy się z tym uporać - tłumaczy Agnieszka Wiśniewska, rzeczniczka gorzowskiego szpitala

A jak wygląda sytuacja w Zielonej Górze? Okazuje się, że tutaj SOR działa.
- Dementuje plotki, że zamykamy SOR. Pojawił się przypadek wśród personelu, w związku z tym część załogi, która była w kontakcie z tą osobą, jest objęta w tej chwili nadzorem epidemiologicznym - tłumaczy Sylwia Malcher, rzeczniczka zielonogórskiego szpitala.

Zarząd placówki ma nadzieję, że pozostała część załogi udźwignie ciężar dyżurowania na oddziale. - Wykrycie Covid-19 wśród pracowników zawsze wiąże się z tym, że część personelu musi zostać na jakiś czas wyłączona z pracy szpitala. W tej chwili wszyscy pracują na najwyższych obrotach, by opracować jak ma szpital działać w takiej sytuacji - dodaje rzeczniczka.

Wstrzymane zostały planowe przyjęcia na większość oddziałów, ponieważ pojawił się problem z zapewnieniem opieki anestezjologicznej do wszystkich zabiegów.

WIDEO: Koronawirus. DPS dla kombatantów w Zielonej Górze