Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SOR w Gorzowie w sylwestrową noc miał masę pracy. Do szpitala trafiło m. in. 4-miesięczne dziecko i osoba dźgnięta nożem

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Na SOR w Gorzowie nie było żadnego pacjenta z obrażeniami od petard, były natomiast ofiary alkoholu i środków psychoaktywnych.
Na SOR w Gorzowie nie było żadnego pacjenta z obrażeniami od petard, były natomiast ofiary alkoholu i środków psychoaktywnych. archiwum GL
W tym roku w Gorzowie obyło się bez urazów, spowodowanych petardami. Nie oznacza to jednak, że personel SOR-u miał spokojną noc. Pomocy potrzebowały osoby w stanie upojenia alkoholowego, po narkotykach, poszkodowane w bójkach. Do szpitala trafiło nawet czteromiesięczne dziecko, które spadło z wysokości.

Za nami sylwestrowa noc. Nie wszystkim ten czas minął na zabawie. Niektórzy potrzebowali pomocy medycznej. - Na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia nie było żadnego pacjenta z obrażeniami od petard, były natomiast osoby po spożyciu alkoholu i środków psychoaktywnych, które wymagały pomocy medycznej - mówi Aleksandra Szymańska, rzecznik prasowy Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp.

Nieletni pijani w sztok

Na gorzowski SOR trafiły m. in. dwie osoby poniżej 18 roku życia, które były w stanie upojenia alkoholowego. W tym jedna skrajnie wyziębiona. Osoba ta została znaleziona nie tylko skrajnie pijana, ale też rozebrana. Do gorzowskiej lecznicy trafił też jeden pacjent po zażyciu środków psychotropowych. Był agresywny. Pomocy udzielono też pijanej osobie, która z trzech metrów upadła na głowę.

Dziecko pod opieką pijanych rodziców

Niestety, skrajnym brakiem odpowiedzialności okazali się też rodzice czteromiesięcznego dziecka. Maluch spadł z wysokości ponad metra i został przyjęty na chirurgię dziecięcą. W czasie upadku dziecko było pod opieką upojonych alkoholem rodziców.

Ofiary bójek i przemocy

Na gorzowski SOR trafiali też pacjenci, którzy byli ofiarami przemocy i bójek. Medycy udzielili pomocy jednej osobie z raną kłutą klatki piersiowej. Został dźgnięty przez napastnika, będącego pod wpływem alkoholu. Pomocy medycznej wymagało pięć osób, które ucierpiały w wyniku pobicia lub bójek domowych oraz jedna, która miała ranę ciętą ręki, zadaną tłuczoną butelką.

Wideo: Przywitanie Nowego Roku w Żarach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska