SP-4 Kostrzyn wraca na Stadion Narodowy jako triumfator turnieju "Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku"

Przypomnijmy, na początku maja na stadionie PGE_Narodowy w Warszawie podopieczni Adama Bogdańskiego oraz Roberta Guźniczaka w finale kategorii wiekowej do 12 lat wygrali 3:2 z SP-392 z Warszawy i zwyciężyli w największych w Europie zawodach dla dzieci, organizowanych przez Polski Związek Piłki Nożnej i uznawanych za mistrzostwa kraju w U-12.

A takie osiągnięcie nie mogło przejść przez echa. SP-4 najpierw gościła w Gorzowie u wojewody lubuskiego Władysława Dajczaka. - Wygrana w turnieju Tymbarku jest wielkim wydarzeniem i sukcesem. Chcę wam bardzo serdecznie pogratulować! Pokazaliście, że nasze województwo wcale nie jest białą plamą na piłkarskiej mapie Polski. Mamy talenty i dobrych trenerów - mówił polityk w trakcie spotkania, po czym dodał: - Jesteście mistrzami dzięki swojej ciężkiej pracy i zasługujecie na to, żeby trenować w europejskich standardach. Jesteście naszą lubuską marką.

Po tej uroczystości gracze UKS Czwórka Kostrzyn i UKS-u Akademii Futbolu Kostrzyn spotkali się z marszałek województwa lubuskiego Elżbietą Polak. - Wasza wygrana jest promocją nie tylko Kostrzyna nad Odrą, ale i Ziemi Lubuskiej. Życzę wam, abyście trafiali do najlepszych klubów, które pozwolą wam się rozwijać - powiedziała polityk.

W trakcie tej wizyty pani marszałek był też obecny bur-mistrz miasta Andrzej Kunt. - To nie jest pierwszy sukces. Ci chłopcy przygotowywali się do niego od kilku lat. To był ich drugi finał na Stadionie Narodowym - przypomniał kostrzynianin o grze w 2017 r., w którym gracze Bogdańskiego oraz Guźniczaka, jako UKS Czwórka rywalizowała bez powodzenia na Stadionie Narodowym.
Pierwszy z trenerów przyznaje, że takie uroczystości jak te są ważne, ale istotniejsze by-było dla niego i jego podopiecznych co innego. - Dla nas, jako dla nauczycieli, najlepszą nagrodą byłoby zrobienie prawdziwego boiska ze sztuczną trawą. Kiedyś takie było, ale to 15 lat temu. Dzisiaj to jest wykładzina z dziurami. I to na takim boisku przygotowywał się do turnieju mistrz Polski „Z Podwórka na Stadion” Bylibyśmy za takie bardzo wdzięczni, bo u nas jak widać rodzą i kształtują się talenty. Mieliśmy reprezentantów Polski [absolwentami SP-4 w Kostrzynie byli Dariusz Dudka i Grzegorz Wojtkowiak - dop. red.] i myślę, że będzie mieli - uśmiecha się do nas Bogdański.

Uśmiechnięci byli też sami chłopcy, bo i od wojewody, i od marszałek, ale też i do bur-mistrza dostali okolicznościowe upominki. Także od prezesa Lubuskiego Związku Piłki Nożnej Roberta Skowrona oraz prezesa Gorzowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej Zdzis-ława Czyrki. Te zostały im wręczone w piątek w Kostrzynie w trakcie spotkania również z piłkarkami.

Te z MUKS PS_Kostrzyn były w Warszawie szósta. - Dla nas jest to prawie takie samo miejsce jak to pierwsze chłopców, a to dlatego, że istniejemy dość krótko. A sukces jest - twierdził Stanisław Gorzelak.

Co ciekawe, jest w tym też zasługa dyrektor SP-4 Marzanna Senger. - Bo pozwala nam korzystać z sali w szkole numer cztery i to bezpłatnie - dodał wiceprezes klubu.

Wracając do nagrody dla piłkarzy. Ci spotkają się z reprezentacją Polski i jej kapitanem Robertem Lewandowskim. Kadra narodowa 2 czerwca będzie rozgrywać mecz eliminacyjnego do mistrzostw Europy 2020 z Izraelem.

**Wszystko o

**