Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SPAR Falubaz jedzie do Torunia walczyć przynajmniej o bonus (wideo)

Marcin Łada 68 324 88 14 [email protected]
Pojedynki Piotra Protasiewicza (czerwony kask) z Jasonem Doyle'm były ozdobą meczu z KS Toruń w Zielonej Górze.
Pojedynki Piotra Protasiewicza (czerwony kask) z Jasonem Doyle'm były ozdobą meczu z KS Toruń w Zielonej Górze. Tomasz Gawałkiewicz
SPAR Falubaz powinien nie tylko wygrywać w domu, ale także szarpnąć bonus tu i tam. Najbliższa okazja na punkcik już w niedzielę w Toruniu.

Seria przełożonych spotkań spowodowała, że fani "Myszy" mogli przedwcześnie poczuć się jak na wakacjach. Nie jechaliśmy ze Stalą Rzeszów, później odwołany został mecz ze Spartą Wrocław. Ile można czekać? Teraz nic nie powinno stanąć na przeszkodzie. Nawet jeśli to Motoarena jest zadaszona. Tego wątku nie będę jednak rozwijał, żeby przypadkiem nie wywołać wilka z lasu.

Nasi zawodnicy mają w kościach pracowity tydzień i deszczowa pogoda w Zielonej Górze nie wpłynęła specjalnie na ich formę. Juniorzy walczyli w turniejach zaplecza kadry w Bydgoszczy. Grzegorz Walasek i Andreas Jonnsson zmagali się w lidze angielskiej, a Aleksandr Łoktajew przebijał się w sobotnich eliminacjach do przyszłorocznej Grand Prix. Piotr Protasiewicz zmierzył się w lidze szwedzkiej i znów lizał ranny. Tym razem po sobotnim upadku w indywidualnych mistrzostwach Europy. Na szczęście uraz nie okazał się na tyle poważny, by wykluczyć nam kapitana z rywalizacji. Mimo sporej liczby startów Sławomir Dudek zaprosił swych żużlowców na piątkowy trening.

Strategia na "Pierniki"? Z konieczności zielonogórski sztab szkoleniowy zdecydował się na zastępstwo zawodnika za Jarosława Hampela. Możliwości nie było zbyt wiele. Jeśli nie zz-tka, to Krzysztof Jabłoński. W przypadku słabszej dyspozycji "Jabłka" trudno jednak polegać na rezerwach w wykonaniu juniora i nasi wybrali po prostu teoretycznie mniejsze zło. Dyrektor sportowy zielonogórskiego klubu Jacek Frątczak nie omieszkał podkreślić przy okazji, że zz-tka to połowiczne rozwiązanie. Choć nie użył takiego porównania, to trochę jak z kołem dojazdowym. Można się dotoczyć do celu, ale są ograniczenia.

Przed naszymi trudna przeprawa na umożliwiającym walkę obiekcie. Każdy z miejscowych będzie miał przewagę w postaci wiedzy o nawierzchni, dogodnych ścieżkach i od początku teoretycznie lepiej przygotowany motocykl. Nasi muszą uzupełnić wiadomości z marszu, w walce. Jeśli mamy urwać w Toruniu choć dodatkowy punkt (w pierwszym meczu wygraliśmy 47:43), to seniorski trzon Falubazu powinien dać z siebie sto procent i jeszcze jeden bieg. Ten za kontuzjowanego kolegę. Grzegorz Walasek i Piotr Protasiewicz dowiedli w Grudziądzu, że potrafią to zrobić. A Szwed? Od jego postawy w najbliższych meczach dużo będzie zależało. Andreas Jonsson ma doświadczenie i umiejętności znacznie przewyższające to, czym dysponuje 21-letni Aleksandr Łoktajew. Rutyniarz mógłby jednak zaczerpnąć od młodzieżowca nieco fantazji i waleczności. Gdyby trener Dudek dysponował dziś zawodnikiem ulepionym z atutów obu wymienionych powyżej to pewnie spałby znacznie spokojniej. Nie ma jednak dodatkowego asa, a każdy punkt może się okazać na wagę awansu do czołowej czwórki. Trzeba więc walczyć!

Awizowane składy, SPAR Falubaz: 1. Walasek, 2. Łokta¬jew, 3. Jonsson, 4. Hampel (zz), 5. Protasiewicz, 6. Krystian Pieszczek, 7. Alex Zgardziński. KS Toruń: 9. Grigorij Łaguta, 10. Kacper Gomólski, 11. Chris Holder, 12. Adrian Miedziński, 13. Jason Doyle, 14. Oskar Fajfer, 15. Paweł Przedpełski. Początek spotkania o 19.30. Sędziuje Tomasz Proszowski (Tarnów).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska