Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SPAR Polska sponsorem głównym Falubazu

Marcin Łada 68 324 88 14 [email protected]
Umowę o współpracy parafowali prezes zarządu SPAR Polska Wojciech Bystroń oraz ze strony zielonogórzan Robert Dowhan i Marek Jankowski
Umowę o współpracy parafowali prezes zarządu SPAR Polska Wojciech Bystroń oraz ze strony zielonogórzan Robert Dowhan i Marek Jankowski fot. Tomasz Gawałkiewicz
Od środy Stelmet Falubaz ma nowego głównego sponsora. To sieć sklepów spożywczych - SPAR Polska. Świeżutką nazwę zyskał także stadion przy Wrocławskiej. Teraz jest "SPAR areną". Umowa ma charakter długoterminowy.

Nie padły żadne kwoty, ale Robert Dowhan, prezes Stowarzyszenia ZKŻ i Marek Jankowski, rzecznik oraz członek zarządu spółki ZKŻ zapewnili, że jest to obok Kronopolu - partnera strategicznego i Stelmetu - sponsora tytularnego, trzeci filar, na którym oprze się działalność zielonogórskiego klubu żużlowego.

- Firma SPAR Polska wiąże się z nami dwuletnią umową i będzie naszym głównym sponsorem - powiedział Dowhan i dodał, że poza wsparciem finansowym, nowy sponsor pomoże w dystrybucji towarów sygnowanych znakiem klubu.
Co oznacza przymiotnik "główny"? Działaczom chodziło o podkreślenie wyjątkowej roli partnera, z którym współpracują od dłuższego czasu. Nie decydowała wysokość kwoty wsparcia. Po prostu nie istnieje taka gradacja, że ten, kto da więcej jest "strategiczny", "główny" czy "tytularny".

- Od tego momentu posługujemy się nazwą marketingową SPAR arena w odniesieniu do stadionu przy W69. Chcemy, żeby docelowo ta nazwa funkcjonowała także w kolejnych latach, kiedy stadion zostanie zmodernizowany i będzie tak naprawdę zasługiwał na taką nazwę - powiedział Jankowski. - Co dalej? To się okaże, bo umowa nie jest zamknięta. Na razie wiemy, co chcemy zrobić w tym i kolejnym roku.

Czy wykorzystanie nazwy oznacza, że część płynących z tego zysków zostanie przekazane na remonty czy modernizację stadionu? W odpowiedzi Dowhan wymienił długą listę obowiązków, które już ciążą na klubie, jako na dzierżawcy obiektu. Od wywozu i utylizacji śmieci po bieżące utrzymanie budynków. - To kilkanaście tysięcy złotych - skwitował.

Działacze nie omieszkali kilka razy podkreślić, że główny sponsor nie ogranicza się w swej działalności do naszego regionu czy kraju. Powiedzieli, że to celowy zabieg. ZKŻ jako jeden z pierwszych klubów sportowych poszukiwał partnera tam, gdzie jeszcze nikt nie tego nie robił. Przy okazji "dostało się" zielonogórskim koszykarzom.

- Stało się niefortunnie, nieodpowiedzialnie, trochę nie tak, że koszykarze mając do dyspozycji nowoczesny obiekt za 180 milionów, mając niskie koszty utrzymania, funkcjonowania na tym obiekcie i inne rzeczy, które dostają, idą naszym śladem. Z jednej strony się cieszymy, ale z drugiej strony, jeśli ma to tak wyglądać, chcemy współpracować i rozmawiać, a nie być zaskakiwani na przykład zmianą nazwy. Gdzie się ją kopiuje w sposób ewidentny. Są też inne rzeczy, o których państwo doskonale wiecie. Była gazeta, prezentacje i wiele innych. Oczekujemy, że jeśli coś będzie kopiowane lub robione tak, jak my to najpierw dojdzie do rozmowy. Chcemy być informowani, a nie stawiani w bardzo kłopotliwej sytuacji - powiedział Dowhan.

Prezes Stowarzyszenia ZKŻ zapewnił, że w najbliższym czasie nie ma planów, co do zmiany nazwy "Falubaz" czy zastąpienia jej nazwą jakiegoś sponsora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska