Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spektakularny pościg za uzbrojonymi złodziejami [ZDJĘCIA]

oprac. (m. korn)
Trzech mieszkańców województwa dolnośląskiego podejrzanych o kradzieże i włamania do samochodów ciężarowych zatrzymali żarscy policjanci z wydziału kryminalnego w pościgu, który zakończył się tuż za Odrą. W nocy, 7 listopada 2017 roku policjanci z żarskiej komendy prowadzili działania, w kierunku ustalenia osób związanych z włamaniami do naczep samochodów ciężarowych na parkingu przy terminalu w Olszynie. Tuż po północy z 7 na 8 listopada otrzymali informację, iż jeden ze sprawców może poruszać się srebrnym samochodem w kierunku przejścia granicznego. Był ścigany przez policję, wyskoczył z jadącego autaFunkcjonariusze po krótkiej chwili zauważyli opisany pojazd poruszający się z dużą prędkością i natychmiast ruszyli za nim w pościg. Jego kierujący nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, natomiast pasażer uciekającego forda galaxy, aby utrudnić  policjantom zatrzymanie, rzucał pod koła nieoznakowanego radiowozu kartony wypełnione kradzionym towarem, co skutkowało uszkodzeniem pojazdu służbowego oraz zagrożeniem życia i zdrowia policjantów. Pomimo tego funkcjonariusze w dalszym ciągu prowadzili pościg za uciekającym fordem, który przekroczył granicę wjeżdżając do Niemiec. Tam po krótkim pościgu mężczyźni porzucili pojazd i uciekli.Mężczyźni po kilku godzinach zostali zatrzymani na terenie Łęknicy. Byli to mieszkańcy woj. dolnośląskiego - 28 i 32-latek. Ponadto do sprawy kradzieży z włamaniem do naczepy zatrzymany został również 35-latek kierujący land roverem, który, jak się okazało, był kradziony. Mężczyzna w kieszeni kurtki miał broń gazową oraz amunicję, na które nie posiadał zezwolenia. Ponadto miał przy sobie woreczek strunowy z zawartością kryształków. Po ich przebadaniu tester wskazał, że jest to metaamfetamina. Policjanci prócz broni i narkotyków, zabezpieczyli także m.in. klucze od innych pojazdów, siekiery, kastet i maczety. Mężczyźni trafili  do policyjnego aresztu, gdzie oczekiwali na przesłuchanie. Zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił prokuratorowi przedstawić zatrzymanym zarzuty. 32-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do naczepy i zaboru ładunku o wartości 24 tys. złotych, zmuszania funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowej oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. 35-latek z kolei usłyszał zarzut kradzieży land rovera, posiadania narkotyków, kradzieży z włamaniem do naczepy oraz posiadania broni i amunicji bez wymaganego zezwolenia. 28-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do naczepy, uszkodzenia radiowozu- popełniając te przestępstwa w warunkach recydywy, zmuszania przemocą funkcjonariusza do odstąpienia od prawnej czynności służbowej. Dodatkowo okazał się być osobą poszukiwaną za kradzieże z włamaniem z wyrokiem 1,5 roku pozbawienia wolności.W piątek, 10 listopada, sąd przychylił się do wniosku prokuratury rejonowej w Żarach i zastosował dla  wszystkich trzymiesięczny areszt. Za same kradzieże z włamaniem mężczyznom może grozić do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.Zobacz również: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. Najważniejsze informacje tygodnia:Przeczytaj też:   Tragiczne wypadki w Lubuskiem. Tu zginęli ludzie [ZDJĘCIA]
Trzech mieszkańców województwa dolnośląskiego podejrzanych o kradzieże i włamania do samochodów ciężarowych zatrzymali żarscy policjanci z wydziału kryminalnego w pościgu, który zakończył się tuż za Odrą. W nocy, 7 listopada 2017 roku policjanci z żarskiej komendy prowadzili działania, w kierunku ustalenia osób związanych z włamaniami do naczep samochodów ciężarowych na parkingu przy terminalu w Olszynie. Tuż po północy z 7 na 8 listopada otrzymali informację, iż jeden ze sprawców może poruszać się srebrnym samochodem w kierunku przejścia granicznego. Był ścigany przez policję, wyskoczył z jadącego autaFunkcjonariusze po krótkiej chwili zauważyli opisany pojazd poruszający się z dużą prędkością i natychmiast ruszyli za nim w pościg. Jego kierujący nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, natomiast pasażer uciekającego forda galaxy, aby utrudnić policjantom zatrzymanie, rzucał pod koła nieoznakowanego radiowozu kartony wypełnione kradzionym towarem, co skutkowało uszkodzeniem pojazdu służbowego oraz zagrożeniem życia i zdrowia policjantów. Pomimo tego funkcjonariusze w dalszym ciągu prowadzili pościg za uciekającym fordem, który przekroczył granicę wjeżdżając do Niemiec. Tam po krótkim pościgu mężczyźni porzucili pojazd i uciekli.Mężczyźni po kilku godzinach zostali zatrzymani na terenie Łęknicy. Byli to mieszkańcy woj. dolnośląskiego - 28 i 32-latek. Ponadto do sprawy kradzieży z włamaniem do naczepy zatrzymany został również 35-latek kierujący land roverem, który, jak się okazało, był kradziony. Mężczyzna w kieszeni kurtki miał broń gazową oraz amunicję, na które nie posiadał zezwolenia. Ponadto miał przy sobie woreczek strunowy z zawartością kryształków. Po ich przebadaniu tester wskazał, że jest to metaamfetamina. Policjanci prócz broni i narkotyków, zabezpieczyli także m.in. klucze od innych pojazdów, siekiery, kastet i maczety. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, gdzie oczekiwali na przesłuchanie. Zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił prokuratorowi przedstawić zatrzymanym zarzuty. 32-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do naczepy i zaboru ładunku o wartości 24 tys. złotych, zmuszania funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowej oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. 35-latek z kolei usłyszał zarzut kradzieży land rovera, posiadania narkotyków, kradzieży z włamaniem do naczepy oraz posiadania broni i amunicji bez wymaganego zezwolenia. 28-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do naczepy, uszkodzenia radiowozu- popełniając te przestępstwa w warunkach recydywy, zmuszania przemocą funkcjonariusza do odstąpienia od prawnej czynności służbowej. Dodatkowo okazał się być osobą poszukiwaną za kradzieże z włamaniem z wyrokiem 1,5 roku pozbawienia wolności.W piątek, 10 listopada, sąd przychylił się do wniosku prokuratury rejonowej w Żarach i zastosował dla wszystkich trzymiesięczny areszt. Za same kradzieże z włamaniem mężczyznom może grozić do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.Zobacz również: Magazyn Informacyjny Gazety Lubuskiej. Najważniejsze informacje tygodnia:Przeczytaj też: Tragiczne wypadki w Lubuskiem. Tu zginęli ludzie [ZDJĘCIA] KPP Żary
Trzech mieszkańców województwa dolnośląskiego podejrzanych o kradzieże i włamania do samochodów ciężarowych zatrzymali żarscy policjanci z wydziału kryminalnego w pościgu, który zakończył się tuż za Odrą.

W nocy, 7 listopada 2017 roku policjanci z żarskiej komendy prowadzili działania, w kierunku ustalenia osób związanych z włamaniami do naczep samochodów ciężarowych na parkingu przy terminalu w Olszynie. Tuż po północy z 7 na 8 listopada otrzymali informację, iż jeden ze sprawców może poruszać się srebrnym samochodem w kierunku przejścia granicznego.

Funkcjonariusze po krótkiej chwili zauważyli opisany pojazd poruszający się z dużą prędkością i natychmiast ruszyli za nim w pościg. Jego kierujący nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, natomiast pasażer uciekającego forda galaxy, aby utrudnić policjantom zatrzymanie, rzucał pod koła nieoznakowanego radiowozu kartony wypełnione kradzionym towarem, co skutkowało uszkodzeniem pojazdu służbowego oraz zagrożeniem życia i zdrowia policjantów. Pomimo tego funkcjonariusze w dalszym ciągu prowadzili pościg za uciekającym fordem, który przekroczył granicę wjeżdżając do Niemiec. Tam po krótkim pościgu mężczyźni porzucili pojazd i uciekli.

Mężczyźni po kilku godzinach zostali zatrzymani na terenie Łęknicy. Byli to mieszkańcy woj. dolnośląskiego - 28 i 32-latek. Ponadto do sprawy kradzieży z włamaniem do naczepy zatrzymany został również 35-latek kierujący land roverem, który, jak jak się okazało, był kradziony. Mężczyzna w kieszeni kurtki miał broń gazową oraz amunicję, na które nie posiadał zezwolenia. Ponadto miał przy sobie woreczek strunowy z zawartością kryształków. Po ich przebadaniu tester wskazał, że jest to metaamfetamina.

Policjanci prócz broni i narkotyków, zabezpieczyli także m.in. klucze od innych pojazdów, siekiery, kastet i maczety. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, gdzie oczekiwali na przesłuchanie. Zgromadzony materiał dowodowy w tej sprawie pozwolił prokuratorowi przedstawić zatrzymanym zarzuty.

32-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do naczepy i zaboru ładunku o wartości 24 tys. złotych, zmuszania funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowej oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. 35-latek z kolei usłyszał zarzut kradzieży land rovera, posiadania narkotyków, kradzieży z włamaniem do naczepy oraz posiadania broni i amunicji bez wymaganego zezwolenia. 28-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do naczepy, uszkodzenia radiowozu- popełniając te przestępstwa w warunkach recydywy, zmuszania przemocą funkcjonariusza do odstąpienia od prawnej czynności służbowej. Dodatkowo okazał się być osobą poszukiwaną za kradzieże z włamaniem z wyrokiem 1,5 roku pozbawienia wolności.

W piątek, 10 listopada, sąd przychylił się do wniosku prokuratury rejonowej w Żarach i zastosował dla wszystkich trzymiesięczny areszt. Za same kradzieże z włamaniem mężczyznom może grozić do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska