W budynku nr 103 mieszka 40 rodzin. Wszystkie dostały ostatnio rozliczenia za wodę zużytą w pierwszym półroczu. I wszystkie mają dopłacić za kilka dodatkowych kubików. Jak to możliwe? Do budynku dostarczono więcej ciepłej wody, niż odnotowały liczniki zamontowane w poszczególnych mieszkaniach. Dlatego muszą zapłacić za nadwyżkę, która gdzieś wyparowała. W podobnej sytuacji są ich sąsiedzi z pobliskiego budynku nr 101. Łącznie za 220 m. sześciennych muszą dopłacić prawie 5,8 tys. zł.
- Skąd wzięła się aż tak duża różnica? To niemożliwe, żeby tyle wody gdzieś wykapało - mówią z oburzeniem.
Spółdzielcy: - Po co nam liczniki?
Spółdzielcy pytają, po co w ich mieszkaniach montowano liczniki, skoro opłaty są naliczane na podstawie głównego wodomierza. Kolejne pytanie dotyczy sposobu rozliczenia nadwyżki.
- Dlaczego rozłożono ją po równo na wszystkie mieszkania bez względu na liczbę osób korzystających z wody. Przecież w każdym lokalu jest inne zużycie. Mieszkam tylko z córką. Tymczasem mamy dopłacić ponad 80 złotych - żali się Teresa Waśkowska.
Rozliczają według głównego wodomierza
Tak wyliczyła T. Waśkowska, 220 m. sześciennych, to roczne zużycie kilku rodzin. Oba bloki należą do spółdzielni lokatorsko-własnościowej. Jak twierdzi jej prezes Stanisław Ziemecki, podobne różnice występują we wszystkich budynkach. Spółdzielczych, komunalnych i zakładowych. W przypadku bloków na Poznańskiej wynoszą jednak 12 proc. Czyli są wyższe, niż we poprzednich latach.
- Ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę stanowi, że rozliczeń dokonuje się na podstawie głównego licznika. Zgodnie z regulaminem spółdzielni, ewentualne różnice są rozliczane po równo - wyjaśnia.
Nasi rozmówcy podejrzewają, że ktoś może podkradać wodę. Przyczyna mogą być także wadliwe wodomierze w mieszkaniach. Prezes obiecuje, że wszystkie liczniki zostaną wymienione. Przy okazji pracownicy sprawdzą, czy w mieszkaniach nie ma tzw. obejść umożliwiających kradzież wody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?