Liczby nie kłamią – Business Stal Club zrzesza około 200 członków, którzy co roku przysparzają klubowi ponad 30 procent dochodów. W tym roku, przy około 20-milionowym budżecie Stali będzie to więc blisko 7 mln zł.
Biznes i sport
– Chcemy się spotykać w takiej formule średnio raz na dwa miesiące – usłyszeliśmy od Romana Błaszczaka z działu marketingu Stali. – Naszym zamiarem jest z jednej strony docenienie sponsorów naszych drużyn żużlowej i piłki ręcznej, a z drugiej stworzenie właścicielom firm przestrzeni do robienia wspólnych interesów.
Wśród gości nie zabrakło prezydenta Gorzowa Jacka Wójcickiego. Przestawił zebranym najważniejsze zamierzenia inwestycyjne miasta, ale także odniósł się wprost do władz klubu. – Mam zaufanie do prezesa Stali. Wierzę, że klub będzie się wciąż rozwijał, szedł do przodu, a kibiców czeka mnóstwo emocji – powiedział.
W trosce o rodzinną atmosferę organizatorzy spotkania zorganizowali loterię dla sponsorów. Do wygrania było mnóstwo wartościowych nagród, ufundowanych przez członków BSC. Nie zabrakło też krótkiej prezentacji, jak sponsorować klub sportowy w zgodzie z przepisami i ciekawego filmu z ostatniego zgrupowania żużlowców Stali w Finlandii. Czyli biznes, zachęta i rozrywka w jednym.
Drużyna ma być jednością
O sportowych i inwestycyjnych planach klubu na najbliższy rok mówił prezes Stali Waldemar Sadowski. Zaraz na wstępie zaznaczył:
– W najbliższym sezonie żużlowym nasza drużyna ma być jednością. Nie stawiamy na pojedyncze nazwiska, lecz na cały zespół. Widzieliśmy tego oznaki już podczas obozu w Finlandii, gdzie nawet w czasie posiłków zawodnicy zestawili wszystkie stoliki w jeden duży stół, by w każdej chwili być razem. Liczymy, że z takimi trenerami, jak Stanisław Chomski i Piotr Świst pojedziemy w tym sezonie w 20 mistrzowskich meczach. Czyli do końca będziemy się bili o medalowe lokaty. Stawiamy sobie najwyższe cele bo wierzymy, że ta ekipa jest w stanie pokonać każdego rywala.
Mało kto wie, że speedway uprawia dziś w Stali łącznie 40 zawodników, od seniorów do najmłodszych adeptów. W tym roku 6 chłopaków będzie walczyło o licencje na maszyny o pojemności 250 ccm. Dziś najmłodsi ćwiczą w grupie trenera Śwista, zaś dorośli albo mają indywidualny cykl zajęć, albo właśnie szaleją na motocrossie w cieplejszej części Europy.
– Na nasz tor chcemy wejść w połowie marca, jak tylko pogoda na to pozwoli – zapowiedział Chomski.
Prezes zapewnił, że choć stadion im. Edwarda Jancarza jest własnością miasta, to klub tylko w br. zainwestuje w jego modernizację 1 mln zł z własnych zasobów. Co zostanie zrobione za te pieniądze? Powstanie nowa nawierzchnia w parkingu, modernizacji doczekają się wieżyczka sędziowska, ulokowane pod nią trybuny VIP, warsztat dla juniorów i infrastruktura informatyczna, pojawi się dziesięć nowych garaży dla zawodników U-24 oraz zostanie odnowiona elewacja w parku maszyn. W dalszej perspektywie klub planuje zmodernizować kanalizację warsztatu, wybudować kasę dla kibiców przyjezdnej drużyny i drugą stałą toaletę dla widzów.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?