Już kilka miesięcy temu pojawiły się pierwsze informacje o połączeniu w jedno Żagańskiego Pałacu Kultury i OSiR-u. Od poniedziałku obiema instytucjami zarządza jedna osoba - pełnomocnik burmistrza Jerzy Czapracki.
Dziś po południu Jerzy Czapracki, naczelnik wydziału oświaty, kultury i sportu, który już kiedyś był pełniącym obowiązki dyrektora ŻPK, spotka się w pałacu z pracownikami. Jakie czekają go zadania na najbliższe tygodnie i miesiące? - Reorganizacja obu instytucji - odpowiada krótko burmistrz Sławomir Kowal.
Po co znów uczyć
Jak ma wyglądać ta reorganizacja? Władze miasta nie chcą jeszcze zdradzać szczegółów. - Pałac to magnes. Mamy też halę z centrum sportu, sekcje dla dzieci młodzieży, planujemy wybudować krytą pływalnię. To wymaga innego spojrzenia i innej organizacji pracy w tych instytucjach - mówi S. Kowal.
Czemu jednak zdecydował się na powrót J. Czaprackiego do pałacu, który tu już był i wrócił do urzędu? Przypomnijmy, że od tego czasu ŻPK rządziła główna księgowa, podobnie było na OSiR-ze po odejściu dyrektora. - Księgowe to księgowe. Muszą się zająć swoimi obowiązkami. Szczególnie w pałacu trzeba wzmocnić zespół księgowy - tłumaczy burmistrz. - Natomiast naczelnik Czapracki nadzoruje te placówki, więc zna je najlepiej. Po co zatrudniać w tej chwili dwóch dyrektorów i uczyć ich wszystkiego od początku - pyta S. Kowal.
Będzie spółka?
Tak więc J. Czapracki został mianowany pełnomocnikiem ds. zarządzania w obu placówkach. Jak zapowiada burmistrz, etat naczelnika w urzędzie zostanie mu teraz zredukowany.
Czy te wszystkie posunięcia oznaczają, że miasto nieodwołalnie idzie w kierunku spółki mającej pod swoimi skrzydłami kulturę i sport? - Powtarzam to jest reorganizacja. Teraz czas na uchwały, bo analiza była przedstawiona w lutym. Wszystko natomiast na pewno zostanie jeszcze raz zaprezentowane radnym - zapowiada burmistrz, dodając, że stosowna uchwała powinna się znaleźć na czerwcowej sesji. - Zobaczymy co na to radni. Chcemy pokazać, że w obecnym stanie te placówki nie mogą funkcjonować, nie tylko organizacyjnie, ale też finansowo.
Przypomnijmy, że w lutym władze miasta przedstawiły już kilka możliwych wariantów. - Mamy do wyboru cztery możliwości - informował wtedy J. Czapracki.
Już wtedy sugerował, że najlepsza będzie spółka.- Pozwala ona na stworzenie normalnego budżetu z normalnymi zyskami, czy stratami. Czy choćby na otwarcie konta. W zakładzie budżetowym mamy tylko plan finansowy - tłumaczył naczelnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?