Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sport i kultura razem

Tomasz Hucał
Trwa dyskusja na temat łączenia Żagańskiego Pałacu Kultury oraz Ośrodka Sportu i Rekreacji.

We wtorek radni spotkali się w tej sprawie z władzami miasta. Poznaliśmy dzięki temu kilka szczegółów dotyczących tej operacji.

- Nie ma zagrożenia, że ktoś chce zrezygnować z ŻPK lub OSiR-u - zapewniał radnych wiceburmistrz Waldemar Sługocki. - Reorganizacja ma jedynie zwiększyć efektywność tych instytucji.

Według projektu uchwały zamiast ŻPK i OSiR, powstanie Centrum Kultury i Sportu.

Tworzyć ofertę

Schemat organizacyjny nowej firmy (jeżeli powstanie) zakłada, że zatrudnionych na etatach będzie w niej 28 osób. Tymczasem obecnie w ŻPK i OSiR-ze jest 44 etatowych pracowników. - Wiem, że to wygląda na ogromne zwolnienia. Ale zapewniam, że każdy dostanie nowa propozycję - podkreślał na spotkaniu Jerzy Czapracki, naczelnik wydziału oświaty kultury i sportu w urzędzie miejskim, ale szczegółów nie podał.

.

Wiemy tylko, że władze miasta nie są zadowolone ze struktury zatrudnienia. - W obu firmach jest więcej pracowników fizycznych, niż umysłowych. Od takich proporcji w Europie się odchodzi - wyjaśniał W. Sługocki. - Nam potrzeba więcej pracowników, którzy będą tworzyli ofertę dla mieszkańców.

- Powiedzmy też wprost. Mamy np. pracownika fizycznego w klubie Czarni Żagań, a jest on na etacie w OSiR-rze, ale nic dla tej firmy nie robi - dodawał J. Czapracki.

Przedstawiciele władz miasta podkreślali, że te 28 osób to nie jest liczba ostateczna. - Pamiętajmy, że na umowach - zleceniach będzie jeszcze wiele osób. Instruktorów, czy trenerów. Wszystko zależy od tego, ile będzie sekcji kulturalnych i sportowych - tłumaczył naczelnik wydziału oświaty.

Będą oszczędności

Taka fuzja ma dać rocznie 643 tys. zł oszczędności. - Za te pieniądze można przyspieszyć np. budowę kanalizacji Moczynia - mówił wiceburmistrz.

- Albo w ciągu trzech lat wykonać remont dachu pałacowego - dodawał J. Czapracki.
Radni wyraźnie podzielili się na zwolenników i przeciwników łączenia. Przeciwny był Adam Stawczyk, twórca nazwy i wieloletni dyrektor ŻPK. - Nie dajcie się omamić - apelował do kolegów. - Kiedyś pałac miał małą dotację i potężne dochody. Teraz ma wielką dotację i co? Proszę nami nie manipulować. Mówicie o kilkuset tysiącach oszczędności. I po takim fakcie, kto ma powiedzieć, że się nie zgadza na reorganizację?

Radnym nie podobał się także zapis dotyczący wyboru dyrektora - "kandydata można wyłonić w drodze konkursu". - Czyli nie musi być konkursu - dopytywali.

- Ten zapis można zmienić. Po to są te rozmowy. Oczywiście, że konkurs będzie - zapewniał burmistrz Sławomir Kowal.

Pytano jeszcze o sport i kulturę szkolną, a także o nowy dział, który ma zajmować się promocją i marketingiem. Po naniesieniu wszystkich poprawek projekt uchwały trafi na sesję rady, być może jeszcze w czerwcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska