Sport. Jemy, aby żyć, nie żyjemy, aby jeść! Ile płacimy za jedzenie na stadionach? Horror cenowy

Okazuje się, że jedzenie na wydarzeniach sportowych to całkiem spory wydatek. W przypadku niezwykle popularnego w Stanach baseballu, ceny różnią się diametralnie. Wydaje się, że najtaniej jest na Florydzie... Drużyna Miami Marlins ma najniższe ceny hot dogów w Major League Baseball, które kosztują 3 dolary.
Z kolei na meczach Baltimore Orioles trzeba wydać 8.25 dolarów, a nieco taniej Oakland Athletics (7.79 $), St. Louis Cardinals (7.75 $), San Francisco Giants (7.75 $) czy San Diego Padres (7.75 $).

Nieco inaczej wygląda kwestia „piwna”, a to racji różnych pojemności. Przyjmijmy „rozmiar” 0,5 litra… Wspomniani Los Angeles Dodgers mają najdroższe piwo, które kosztuje aż 15.99 dolarów. Najmniej zapłacimy na meczach Seattle Mariners, bo „tylko” 5.28 $.

Na PGE Narodowym można kupić piwo, ale za puszkę bezalkoholowego piwa trzeba zapłacić 19 złotych. Za 200-gramową zapiekankę zapłacimy kolejne 20 złotych. Tylko złotówkę mniej kosztuje hot-dog z parówką od jednego ze sponsorów reprezentacji Polski. Duży kubełek popcornu również kosztuje 20 złotych.

Dużą popularnością cieszą się zestawy popcorn + piwo oraz hot-dog + cola. Pierwszy kosztuje 37 złotych, drugi o pięć złotych mniej.
Piwosze też maja powody do zmartwienia… Za sześć kubków piwa trzeba zapłacić 99 złotych, sprzedawanych w specjalnych nosidełkach, by nie uronić ani kropli cennego trunku…
Wniosek jest prosty - lepiej oglądać niż się żywić!