Sportowiec roku. Zmiana lidera. Wojownicy stawiają na żużlowców

Przypomnijmy, że głosowanie rozpoczęło się 20 grudnia 2014 roku. Dość szybko prowadzenie objęła Aneta Żuk. Po nowym roku kobieta w kimonie wróciła na pozycję lidera, a na drugie miejsce odprawiła żużlowca Krzysztofa Kasprzaka. Jeszcze w czwartkowe popołudnie 33-latka była na pierwszej pozycji, ale w sobotni wieczór liderował już "Kasper" z liczbą 13.687. - Oczywiście wszystko może się jeszcze zmienić. Traktuję to przede wszystkim jako fajną zabawę i możliwość wypromowania mojego szlachetnego i wartościowego sportu - przyznała Żuk (kiedy jeszcze była na pierwszym miejscu), która na co dzień trenuje w Zielonogórskim Klubie Karate Kyokushin i prowadzi sekcję w Ochli, gdzie żyje z najbliższymi. - Tę sporą liczbę głosów zawdzięczam rodzinie, znajomym, lokalnej społeczności i podopiecznym, a także kolegom z klubu oraz uczniom i pracownikom szkoły podstawowej w Leśniowie Wielkim, w której pracuję - wyliczała mistrzyni świata, która w sobotni wieczór miała na koncie 13.543 głosów

Tuż za aktualnym podium spotkamy jeszcze dwóch wojowników i jedną wojowniczkę. Szósty jest mistrz świata i europy juniorów w kick boxingu. Kacprowi Frątczakowi - 3.352 systematycznie przybywa dowodów uznania. - Lubię zaskakiwać podczas walk. Teraz liczę, że to moi fani pozytywnie zadziwią mnie swoją postawą i mocno zaangażują się w głosowanie - przyznał zawodnik Akademii Sportów Walki Knockout Zielona Góra.

Zaraz za popularnym "Chinim" znajdziemy Nikolettę Dzióbę. Młodzieżowa mistrzyni świata w karate zgromadziła 1.902 głosów. - Plebiscyt jeszcze się nie skończył, więc nie mogę ocenić, czy to dużo, czy mało. To dla mnie uhonorowanie tego, co robiłam przez cały rok - komentowała pochodząca z Łęknicy zawodniczka miejscowego KK Kontra. - Kiedy moja mama dowiedziała się, że startuję, sama wysyła po parę SMS. Ponadto pilnuje, aby robili to inni członkowie naszej rodziny - opisywała zawodniczka.

W pierwszej dziesiątce plasuje się jeszcze Jakub Kozera. Kick bokser zielonogórskiej Gwardii zebrał 1.464 głosów. - Jeżeli chodzi o wynik, to nie spodziewam się szału - przyznał 25-latek, który plasuje się na dziewiątej pozycji. - Nie jest źle. To pozytywne zaskoczenie. Staram się mobilizować znajomych, kolegów z klubu. Jakiś efekt to przyniosło - komentował gwardzista.

Najdalej spośród wszystkich wojowników można dostrzec Dominikę Gleisner. Reprezentantka SKF Boksing Zielona Góra zebrała 760 głosów i jest trzynasta (wszyscy stan na 10 stycznia, godz. 21.00)

Zatem kto wygra i będzie najpopularniejszy? Przedstawiciele sportów walki niemal jednogłośnie stawiają na kogoś z żużlowców. - Mają przecież tylu fanów w naszym regionie - argumentują. Co na to była liderka? - Nie wiem, czy wygram, ale chcę iść na bal i dobrze się tam bawić - skwitowała Żuk.

Głosowanie potrwa do 23 stycznia. Tydzień później, w piątek 30 stycznia, w hali drzonkowskiego WOSiR-u dojdzie do tradycyjnego balu mistrzów sportu. Jak głosować? Wybieramy sportowca, na którego chcemy postawić i wysyłamy SMS z prefiksem danego zawodnika (każdy ma przyporządkowany) np. woj.1 na numer 72355 (koszt 2,46 z VAT).

Znalezienie listy naszych kandydatów (zawierającą aktualną klasyfikację) jest bardzo proste. Trafimy na nią klikając: TUTAJ