Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spotkanie Donalda Trumpa i Kim Dzong Una na pograniczu obu Korei. "Prezydent USA zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla"

Kazimierz Sikorski AIP
AFP/EAST NEWS
- Donald Trump zasługuje na Pokojową nagrodę Nobla - stwierdził południowokoreański prezydent, chwaląc wysiłki amerykańskiego przywódcy dla poprawy relacji między Koreą Południową i Północną.

- Prezydent Donald Trump powinien dostać pokojowego Nobla, bo to czego potrzebujemy najbardziej to pokój – mówił Moon Jae-in podczas spotkania ze swoimi wysokimi urzędnikami.

Wypowiadał te słowa po niedawnym szczycie przywódców obu Korei, który ma być krokiem do „całkowitej denuklearyzacji” Półwyspu Koreańskiego. Spotkanie koreańskich liderów było też wstępem do szczytu amerykańsko-północnokoreańskiego. Donald Trump już zasugerował, że do jego rozmów z Kim Dzong Unem powinno dojść na pograniczu między obu zwaśnionymi krajami na Półwyspie Koreańskim.

Trump przypomniał na Twitterze, że wiele miejsc na takie spotkanie brano pod uwagę, jego zdaniem najlepszym byłoby pogranicze Korei Północnej i Południowej.

W ostatnim czasie napięcie w tej części świata wyraźnie opada. Najnowsza decyzja Seulu to zaprzestanie nadawania komunikatów poprzez głośniki ustawione na granicy z sąsiadem z północy. Przystąpiono już nawet do demontażu sprzętu wykorzystywanego do informowania mieszkańców komunistycznej Korei o tym, co naprawdę się w ich kraju dzieje. Takie było między innymi postanowienie po szczycie koreańskich liderów, którzy uzgodnili też powołanie specjalnego urzędu, który pomagałby w łączeniu rozłączonych przed wieloma dekadami rodzin.

Wspomniane głośniki zostały już wyłączone przed spotkaniem przywódców obu krajów, do wtorku miały one zgodnie z decyzją ministra obrony Korei Południowej zniknąć. Rzecznik resortu Choi Hyunsoo powiedział, że jego kraj oczekuje podobnych działań po drugie stronie granicy.

Propagandowa wojna w eterze wybuchła dwa lata temu po tym, jak Pjongjang dokonał czwartej atomowej próby. Korea Północna posłała też wówczas tysiące balonów z informacjami wrogimi sąsiadowi.

Teraz świat oczekuje spotkania przywódców USA i Korei Północnej. Głównym celem szczytu jest doprowadzenia do sytuacji, w której Pjongjang zaprzestanie prób jądrowych i testów z pociskami balistycznymi. Wielu jednak wyraża poważne obawy czy ze strony Kim Dzong Una jest szczera wola dokonania takich ustępstw. A bez pozbycia się najgroźniejszej broni z Półwyspu Koreańskiego nie będzie porozumienia z Pjongjangiem, powtarza Donald Trump. Powiedział on nawet, że jeśli rozmowy nie będą z Kim Dzong Junem przebiegały po jego myśli przerwie je.

Korea Północna domaga się w zamian za ustępstwa zagwarantowanie jej bezpieczeństwa oraz wycofanie 28500 żołnierzy amerykańskich z terytorium Korei Południowej. Zdaniem Pjongjangu stanowią one zagrożenie dla Korei Północnej.

Do spotkania Trumpa z Kim Dzong Unem ma dojść jeszcze w maju lub na początku czerwca. Zakulisowe rozmowy, które przygotowują historyczny szczyt już trwają.

US CBS/x-news

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Spotkanie Donalda Trumpa i Kim Dzong Una na pograniczu obu Korei. "Prezydent USA zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla" - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska