W wypadku pod Świdnicą w 2009 r. ucierpiał pan Jarosław. 3 lata później mężczyzna zmarł na niewydolność nerek. Sędzia próbuje ustalić, czy jego śmierć miała związek z obrażeniami, których doznał w czasie wypadku spowodowanego przez Tomasza T.
Ostatnia opinia biegłego wskazuje, że taki związek istnieje. Podczas środowej rozprawy biegły uzasadniał ją na sali sądowej. Oskarżony lekarz próbował podważyć kompetencje biegłego i obalić jego opinię.
Gdyby sąd zmienił kwalifikację czynu na wypadek ze skutkiem śmiertelnym, Tomaszowi T. groziłaby kara nawet do ośmiu lat więzienia.
Przeczytaj też: Pijany lekarz w sądzie w Zielonej Górze. To anestezjolog Tomasz T.
Więcej o sprawie w czwartkowym (27 marca), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?