Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa umorzona

JANCZO TODOROW 363 44 60 [email protected]
Mieszkańców bloku przy ul. Zawiszy Czarnego 15 niepokoi bałagan we wspólnocie. Kasa jest pusta, a trzeba spłacić spory kredyt bankowy zaciągnięty na ocieplenie budynku.

Wspólnota mieszkaniowa ,,Nasz dom’’ powstała w 1999 r., jej mieniem zarządzała Wojskowa Agencja Mieszkaniowa z Zielonej Góry. W czerwcu ub. roku WAM zawarła z Czesławem Ł., jednym z mieszkańców bloku, umowę o prowadzenie zarządu wspólnoty. W czerwcu br. mieszkańcy odwołali go z tej funkcji. - Bo otrzymaliśmy sprawozdanie roczne z rozliczenia wody, ścieków, śmieci i centralnego ogrzewania, w którym były nieprawidłowości. Wybrano nowy zarząd, prezesem została Barbara Wesołowska - opowiadają mieszkańcy.
Dziewięć dni później zwołano nowe zebranie, na którym uchylono uchwałę z poprzedniego i powołano nowy zarząd. - 1 lipca zorganizowano kolejne zebranie, na którym powołano poprzedni zarząd na czele z panią Wesołowską. Mieliśmy wielkie problemy z dostaniem się do dokumentacji, ale w końcu Czesław Ł. przekazał nam papiery, choć przypuszczamy, że nie wszystkie - dodają.

Sprawa umorzona

Przekonani, że Czesław Ł. popełnił nadużycia i złamał prawo, członkowie wspólnoty skierowali doniesienie do prokuratury. Prokuratura badała m. in. okoliczności powoływania i odwoływania zarządów wspólnoty, sposób przechowywania i przekazania dokumentacji, wykorzystanie kredytu zaciągniętego na cele bankowe oraz rozliczenie wpłat za wodę i ogrzewanie. Nie dopatrując się znamion przestępstwa, umorzyła śledztwa. - W kasie brakuje już ok. 50 tys. zł na uregulowanie bieżących należności, obawiamy się, że u progu zimy może zabraknąć pieniędzy na opłacenie ogrzewania. W dodatku na ocieplenie budynku zaciągnęliśmy 240 tys. zł kredytu, do zapłacenia zostało jeszcze 160 tys. zł, a wspólnota utraciła już płynność finansową - stwierdza B. Wesołowska.

Przetrwać zimę

Zdaniem nowego zarządcy Andrzeja Redźki, wspólnota stoi na krawędzi bankructwa. - Dzwonią wierzyciele i domagają się wypłacenia należnych kwot. Jak wynika z analizy dokumentacji, gospodarka finansowa była prowadzona do tej pory niewłaściwie. Jedynym ratunkiem mogłoby być zawarcie ugody z wierzycielami i powolne spłacanie zobowiązań. Mam nadzieję, że wspólnota przetrwa zimę - mówi zarządca.
- Dziś sporo wspólnot zaciąga kredyty na inwestycje - uważa ppłk Grzegorz Dłubek, wicedyrektor ds. mieszkaniowych oddziału regionalnego WAM w Zielonej Górze. - Nie podzielam poglądu, że wspólnota jest na krawędzi bankructwa. Włączymy się do kontroli finansowej.
- Podajemy pana Ł. do sądu, bo uważamy się, że sprzeniewierzył nasze pieniądze - mówią mieszkańcy.
Nie udało się nam skontaktować z Czesławem Ł. Mieszkańcy mówią, że już wyprowadził się z bloku. Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska