Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdź, czy jesteś uzależniony od internetu. I pamiętaj: siecioholizm jest uleczalny

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
Siedzisz online całe dnie? Sprawdzasz mailową skrzynkę co kilka minut? Masz ochotę zabić operatora, gdy trafi się przerwa w dostępie do sieci? Może jesteś siecioholikiem? Jest ich w Polsce coraz więcej.

Specjaliści uzależnienie od internetu - mówiąc o skali i niebezpieczeństwie problemu - wymieniają na równi z alkoholizmem, narkomanią czy uzależnieniem od papierosów.

- Im więcej osób z dostępem do sieci, tym większy problem. To będzie jeszcze narastało - mówi psycholog z kilkunastoletnim stażem Mariola Wargacka, która pomaga siecioholikom w Warszawie.

Panie czatuja, panowie oglądają

M. Wargacka doskonale wie, że dla wielu dyskusja o uzależnieniu od internetu jest okazją do głupich żartów i kpienia. - Ale najczęściej dowcipkują sobie ci, którzy potrafią się kontrolować. Oni uzależnionych po prostu nie rozumieją - mówi psycholog.

Czym objawia się siecioholizm? U każdego objawy mogą być inne, ale najczęściej polegają one na ciągłym przesiadywaniu przed komputerem, przymusem myślenia o sieci, obsesyjną potrzebą włączenia internetu, logowania się do poczty, do portali społecznościowych, podporządkowaniu codziennych czynności jednej myśli np.: ,,sprawdzę, czy ktoś nie napisał''.

Siecioholik potrafi zaglądać na maila po kilkaset razy dziennie, albo spędzać na czacie regularnie po kilka godzin. Nie umie żyć bez dostępu do sieci. Nudzi się, gdy nie jest online, rezygnuje ze spotkań i umówionych wizyt, byle ,,jeszcze chwilkę'' posiedzieć przy komputerze.

- Uzależniają się od sieci i panie, i panowie. Tyle że kobiety częściej od czatów, a panowie od internetowej pornografii i gier. Traktują to jako sposób na odreagowanie. Alkoholik zagłusza kłopoty piciem, oni włączeniem komputera i sufrowaniem w sieci - wyjaśnia obrazowo M. Wargacka.

Efekt? Psycholog wylicza na swojej stronie internetowej: ,,Zbyt długie przesiadywanie przed komputerem ma niekorzystny wpływ na układ nerwowy. Może pojawiać się rozdrażnienie, zwiększona pobudliwość, kłopoty z koncentracją uwagi, brak łaknienia. W sytuacji, kiedy zabraknie komputera lub sieci, zaburzenia te mogą zostać wzmocnione lub pojawiają się inne przykre stany emocjonalne takie jak złość, poczucie bezsensu, nudy, depresja, poczucie winy (...)''.

To można leczyć

O tym, że Polacy mają problem z siecioholizmem, najlepiej świadczy fakt, że ośrodki terapii włączają do swojej oferty leczenie z uzależnienia od sieci. Znaleźliśmy ich w kraju kilka. Okazuje się, że jest tak, jak pisaliśmy na początku: siecioholizm jest po alkoholiźmie, uzależnieniu od narkotyków i nikotyny kolejnym zaburzeniem, które można (i trzeba) leczyć. Dalej jest też uzależnienie od seksu, zakupów czy słodyczy.

Mirosława Straburzyńska psychoterapeutka, certyfikowany specjalista terapii uzależnień, superwizor z listy Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, jest też dyrektorką jednego z centrum terapii uzależnień. Przestrzega przed wyśmiewaniem takich problemów. - Bo uzależnienie od sieci naprawdę może zrujnować życie. Rozwija się niepozornie, początkowo wszyscy biorą to za zwykłą pasję. Potem pasja spycha wszystko inne na bok, człowiek spędza czas tylko w interencie. Niszczy rodzinne układy, zawala pracę - mówi specjalistka.

Jak się leczy uzależnionych od internetu? Nie, nie odcinając ich po prostu od komputera, bo w dzisiejszych czasach to niemożliwe. - Uczymy ich rozsądnego korzystania z sieci. Takiego, które nie rujnuje życia. Bo miałam już pacjentów, którzy potrafili przesiedzieć przed monitorem po kilkanaście godzin - mówi M. Straburzyńska. Nie zna danych o skali problemu, bo nikt takich statystyk nie prowadzi. Jednak jest przekonana, że z czasem kłopot będzie narastał.

Czy masz zadatki na siecioholika? Sprawdź to. Oto test, który znaleźliśmy na stronie ośrodka pomagającemu uzależnionym od internetu: http://www.dromader.igabinet.pl/test_od_internetu.html

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska