Jak kupić dobrą wędlinę?Przede wszystkim należy sprawdzić, co tak naprawdę jest w wędlinie, czyli spojrzeć na etykietę. Zasada jest prosta: pierwsze miejsce na liście składników, to składnik, którego jest najwięcej. Dobrze, gdy jest to po prostu mięso (uśmiech). Unikajmy wędlin z etykietą długą jak książka, unikajmy też tych z zawartością MOM-u, czyli mięsa oddzielanego mechanicznie. Przy wędlinach producenci piszą też, z ilu gramów mięsa wyprodukowano 100 gramów wędliny. Oczywiście im więcej, tym lepiej. Jeśli 100 gramów kabanosów powstało ze 130 gramów wieprzowiny, to świetnie. Ale jeśli z 70 gramów, to zastanówmy się, co musiano jeszcze dodać.
Nie ma z tym kłopotu, gdy kupujemy coś zapakowanego. A gdy bierzemy coś na wagę? Pięć plasterków?To poprośmy ekspedientkę o podanie składu. Ma obowiązek go podać i musi mieć go w sklepie. Nie wstydźmy się, nie obawiajmy. Niektóre sklepy listę składników mają przy ladzie w formie prezentacji. Zajrzyjmy, sprawdźmy. To nasze prawo. Korzystajmy z niego.
Zobacz też: Jak prowadzić sklep z ekologiczną żywnością?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?