Lubuski Ośrodek Badań Regionalnych Urzędu Statystycznego w Zielonej Górze nakreślił portret statystycznej matki, biorąc pod uwagę dane z 2010 roku. Liczby i wykresy odzwierciedlają ogólny trend, że Polki - w tym też Lubuszanki - coraz później decydują się na macierzyństwo. - Charakterystyczne jest przesunięcie największej płodności kobiet do grupy wieku 25-29 lat. Dekadę temu na dziecko najczęściej decydowały się panie między 20 a 24 rokiem życia - tłumaczy Iwona Goździcka z Lubuskiego Ośrodka Badań Regionalnych. I dodaje, że również w grupie kobiet po 30. coraz więcej jest pań, które rodzą potomstwo. 10 lat temu na tysiąc Lubuszanek w wieku 30-34 lat przypadało 43 dzieci. Rok temu ta liczba wzrosła do 70 maluchów.
Statystyczna matka Lubuszanka ma 28 lat (w 2000 roku miała 25 lat). Na pierwsze dziecko decyduje się średnio w 26 roku życia. Ma skończone studia lub szkołę średnią. Tylko 18 proc. ma wykształcenie zasadnicze zawodowe, a 7,3 proc. - podstawowe.
Lubuska matka to kobieta pracująca. 67 proc. kobiet ma pracę i decyduje się na ciążę. 23 proc. pozostaje na utrzymaniu mężów lub partnerów, a ok. 3 proc. utrzymuje się z zasiłków.
Współczynnik dzietności Lubuszanek wynosi 1,35 (średnia dla Polski to 1,4 - podobnie jest w Niemczech, lepiej - 1,5 jest choćby w Czechach czy na Ukrainie. Dla porównania w USA jedna kobieta rodzi średnio 2,1 dziecka między 15 a 49 rokiem życia). Żebyśmy w przyszłości nie mieli problemu z tym, kto będzie pracował na nasze emerytury kobiety powinny rodzić co najmniej dwoje dzieci.
W 2010 roku w Polsce na 100 mężczyzn przypadało średnio 107 kobiet. W Zielonej Górze - 114 kobiet, a w Gorzowie - 111. Najmniejszy wybór mężczyzn jest w Sulęcinie. Tam sytuacja jest prawie jeden do jednego - na 100 mężczyzn jest tylko o jedną kobietę więcej.
Najwięcej tzw. żywych urodzeń, czyli dzieci na 1.000 mieszkańców zanotowano na północy województwa (średnio 12 na 1.000 mieszkańców), a także w powiatach nowosolskim i wschowskim. Południe województwa z Zieloną Górą ma mniejszy przyrost naturalny - tu rodzi się ok. 11 dzieci na 1.000 mieszkańców. Ogółem w 2010 roku w naszym województwie urodziło się prawie 11 tys. dzieci. W tym 249 bliźniąt i 15 trojaczków. Aż ponad jedna trzeci dzieci, 36,4 proc. pochodzi z tzw. związków pozamałżeńskich. Dekadę temu było to 24,3 proc. Pod tym względem wyprzedzają nas tylko mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?