Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedać i spłacić

KRZYSZTOF KOZIOŁEK 0 68 387 52 87 [email protected]
- Na skrzyżowaniu Sobieskiego i Bema od kilku lat stoi opuszczony budynek. Czy miasto nie mogłoby się nim zająć i np. go sprzedać? - pyta Alfred Gąsior, mieszkaniec osiedla i radny powiatu.

A. Gąsior mieszka po przeciwnej stronie ulicy. Jak mówi, wielu sąsiadów przychodzi do niego, żeby "coś z tym zrobił". - Kiedyś była tu firma usługowo-handlowa, potem piekarnia, krawiectwo, firma transportowa. Ale siedem lat temu właściciel firmy zmarł, wdowa się wyprowadziła i od tego czasu budynek niszczeje, szpeci osiedle - opowiada radny.

Sprzedać i spłacić

- To 11 arów gruntu. Na pewno znajdzie się chętny do kupna, a działka jest uzbrojona. Może by to zburzyć i postawić coś innego? Albo wyremontować? - zastanawia się A. Gąsior. Ale firma, która tu działała, ma długi m.in. wobec skarbówki, ZUS-u i banków. Najpierw trzeba się dogadać z wierzycielami. - Może pieniądze ze sprzedaży zaspokoiłyby ich roszczenia? - mówi radny. Ma też inną propozycję: miasto porozumiewa się z wierzycielami, ci zrzekają się roszczeń a nieruchomość idzie pod młotek.
Zdaniem wiceprezydenta Jacka Milewskiego to nie takie proste. - Nieruchomość jest własnością osoby prawnej, czyli spółki, która ma zresztą swoich wierzycieli. My nie mamy możliwości rozporządzania nieruchomością. A o sprawach majątkowych osoby prawnej może rozstrzygnąć tylko sąd - tłumaczy.

Kto odpowiada

- Ja tego nie dziedziczę, nie mam z tym nic wspólnego - zaznacza wdowa. To kto jest właścicielem i za to odpowiada? - Jedynym właścicielem był mój zmarły mąż, a po jego śmierci ta kwestia jest jakby w zawieszeniu - odpowiada kobieta.
Czy rudera jest niebezpieczna dla przechodniów? - Nie ma żadnego zagrożenia - to wynik kontroli sprzed kilku miesięcy. Ale sprawdzimy jeszcze raz - mówi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Emilia Kucharczyk. I dodaje, że jeśli będzie zagrożenie, to wystąpi z wnioskiem o zabezpieczenie obiektu tak, by nikt nie mógł do niego wejść. Do kogo trafi wezwanie? - Gdy ustalimy właścicieli posesji, to do nich. Jeśli okaże się, że spadkobierców nie ma, to do urzędu miejskiego - odpowiada inspektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska