Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedajemy samochód. A co z naszą polisą?

Czesław Wachnik 68 324 88 29 [email protected]
Sprzedajesz auto? Poinformuj o tym ubezpieczyciela (fot. sxc.hu)
Sprzedajesz auto? Poinformuj o tym ubezpieczyciela (fot. sxc.hu)
Wielu z nas, gdy kupuje lub sprzedaje swoje cztery kółka, nie myśli o polisach OC i AC. A to właśnie one są najczęstszą przyczyną konfliktów. Szczególnie dużo mogą stracić sprzedający. Ale nie tylko oni.

Czytaj też: Prawa klienta. Idziesz do warsztatu samochodowego, to uważaj na rachunki

Bez względu na to, czy kupujemy czy sprzedajemy, rozmawiać trzeba nie tylko o cenie i stanie technicznym auta, ale też o ubezpieczeniu. Praktyka pokazuje, że to właśnie polisy OC są jedną z najczęstszych przyczyn konfliktów między stronami transakcji. Co powinniśmy wiedzieć, by tych problemów uniknąć?

Samochód kupujemy

Kupując samochód musimy wiedzieć, że jeśli w ciągu 30 dni od daty zakupu auta, nie zerwiemy umowy z dotychczasowym ubezpieczycielem, polisa OC przechodzi automatycznie na nas. Na ogół umowę wypowiedzieć należy na piśmie – osobiście lub wysyłając je pocztą, choć nieliczne towarzystwa akceptują też formę e-maila. Sposób dostarczenia wypowiedzenia umowy, możemy sprawdzić na stronie naszego ubezpieczyciela. Bardzo ważna uwaga: trzeba pamiętać, że niektóre towarzystwa za datę wypowiedzenia, przyjmują termin otrzymania, a nie wysłania dokumentu.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że jeżeli nie zerwiemy umowy w ciągu miesiąca od zakupu pojazdu, a wykupimy ubezpieczenie w innej firmie, będziemy po prostu biedniejsi o cenę dwóch polis. Zapłacimy za starą i nową polisę. Zupełnie niepotrzebnie.

A co zrobić, gdy sprzedający oświadczy, że polisy OC nie ma, bo ją zgubił czy też zżarł ją pies? Lub też przywiezie nam polisę za dwa dni. Najlepiej nie kupować takiego auta, ale jeśli to interesująca oferta, to w umowie zakupu, należy wpisać: brak polisy OC. I nie mniej ważne. Jeszcze tego samego dnia a najpóźniej następnego, trzeba wykupić polisę OC w dowolnej firmie.

Czytaj też: Jakie historie wymyślają kierowcy, żeby uniknąć mandatu?

Samochód sprzedajemy

Jeśli chcemy odzyskać pieniądze za okres, w którym to kupujący będzie użytkował auto, trzeba to z nim ustalić, przed podpisaniem umowy. Mamy wtedy dwie możliwości: albo doliczyć kupującemu odpowiednią część ceny ubezpieczenia do ceny auta (jeśli ten oświadcza, że chce przejąć naszą polisę) albo pisemnie wypowiedzieć umowę ubezpieczenia (umowę wypowiada nabywca auta).

Gdy kupujący nie chce naszej firmy, to my jako sprzedający musimy dostarczyć wypowiedzenie kupującego do ubezpieczyciela w ciągu 30 dni od dnia sprzedaży. Jeśli tak się nie stanie, nasza polisa zostanie przedłużona automatycznie, a my stracimy możliwość odebrania pieniędzy.

Sprzedając samochód powinniśmy w ciągu 30 dni od daty umowy, poinformować zakład ubezpieczeń o tym fakcie. Jeśli tego nie zrobimy, a osoba, której sprzedaliśmy samochód w tym czasie spowoduje wypadek, możemy być obciążeni kosztami. Gdy jednak udowodnimy, że w momencie wypadku nie byliśmy właścicielami auta, mamy szansę na uniknięcie odpowiedzialności. Także do chwili powiadomienia towarzystwa o sprzedaży samochodu, ponosimy solidarnie z kupującym odpowiedzialność za płacenie składki. Dlatego sprzedając samochód, pofatygujmy się do firmy, aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji. Warto wiedzieć, że jeżeli rozłożyliśmy składkę OC na raty, to z chwilą sprzedaży, kończy się nasz obowiązek ich płacenia. Przechodzi on na nowego właściciela. I tu kłania się obowiązek powiadomienia.

Gdy sprzedajemy samochód nasze AC wygasa, a to oznacza, że mamy prawo do otrzymania zwrotu pieniędzy za czas, w którym zakład ubezpieczeń nie ponosił odpowiedzialności. By tak się stało, trzeba osobiście udać się do towarzystwa wraz z wnioskiem o zwrot składki.

Czytaj też:

Ranking szkół nauki jazdy z naszego regionu (cz. 1)

Ranking szkół nauki jazdy z naszego regionu (cz. 2)

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska