Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedawał hurtowo nie swoje prace magisterskie. Teraz jego klienci stracą tytuły naukowe

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
Z ustaleń śledztwa wynika, że z napisanych w ten sposób prac skorzystało ponad 120 osób. Artur K. stanie przed sądem. Grozi mu kara do 4,5 roku więzienia, ponieważ działał w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa.
Z ustaleń śledztwa wynika, że z napisanych w ten sposób prac skorzystało ponad 120 osób. Artur K. stanie przed sądem. Grozi mu kara do 4,5 roku więzienia, ponieważ działał w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa. archiwum
Gorzowska prokuratura okręgowa oskarżyła Artura K. o plagiat prac magisterskich. Nie swoje prace dyplomowe oferował za pieniądze za pośrednictwem portalu internetowego.

Prokurator zarzucił Arturowi K. umożliwienie przywłaszczania prac magisterskich innych autorów. Oskarżony prace umieszczał na swojej stronie internetowej jak towar i sprzedawał. Tym samym nie tylko ukradł prawa autorskie, ale również wprowadził w błąd uczelnie, na których prace były bronione.

Artur K. założył i prowadził stronę internetową, na której oferował pomoc w opracowaniu wzorców prac dyplomowych. Przyjmował zamówienia od klientów serwisu na napisanie określonych prac, prowadził z nimi korespondencję mailową ustalając tematy prac, sposób realizacji zamówień, termin i koszt ich opracowania.

Prace zlecał do napisania innym osobom, po czym przekazywał napisane przez nie prace lub ich fragmenty za pośrednictwem poczty mailowej klientom serwisu w celu ich przedłożenia jako własnych na uczelniach. Ustalał również sposób nanoszenia poprawek w tekstach i przekazywał te uwagi osobom piszącym prace, jak również sam je nanosił, pobierając z tego tytułu wynagrodzenie.

Z ustaleń śledztwa wynika, że z napisanych w ten sposób prac skorzystało ponad 120 osób. Artur K. stanie przed sądem. Grozi mu kara do 4,5 roku więzienia, ponieważ działał w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa. Osoby, który kupowały prace magisterskie również muszą liczyć się z odpowiedzialnością. Staną przed sądem. Wiele z nich już straciło tytuły odebrane im przez uczelnie za nieuczciwą obronę prac dyplomowych.

Zobacz też: Ścigany przez policję mężczyzna ukrył się w… zmywarce do naczyń [WIDEO]

Zobacz też: Dolnośląscy i opolscy policjanci kupowali prace magisterskie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska