Jak ustalili policjanci z wydziału do walki z korupcją nie był to pierwszy szemrany interes 49-letniego Andrzeja P. Jego klientami były osoby, którym zależało na zaświadczeniach o problemach psychicznych. Z usług lekarza korzystali m.in. podejrzani, wobec których prowadzone są śledztwa.
Policjanci sądzą, że Andrzej P. mógł również wystawiać zaświadczenia lekarskie wykluczające pobyt przestępcy w areszcie. Inna usługa miała polegać na preparowaniu fikcyjnego alibi. Lekarz wystawiał zaświadczenie, z którego wynikało, że przestępca przebywał w szpitalu, gdy tymczasem znajdował się w zupełnie innym miejscu.
- W zaświadczeniach lekarz pisał także, że pacjent wymaga systematycznego leczenia psychiatrycznego - dodaje Agata Sałatka z lubuskiej komendy wojewódzkiej. - Za dodatkową opłatą przeprowadzał również instruktaż jak symulować chorobę w przypadku zatrzymania, uczył też objawów choroby psychicznej.
Zdaniem policjantów w przestępczym biznesie pomógł mu fakt, że wcześniej był biegłym sądowym z dziedziny psychiatrii. Przyjmował zarówno prywatnie, jak i na ubezpieczenie. Jego klientami byli także członkowie zorganizowanych grup przestępczych.
- To w krótkim czasie kolejna tego typu sprawa - mówi Kazimierz Rubaszewski z zielonogórskiej prokuratury okręgowej. - Jedna dotyczy byłego już ordynatora tego samego szpitala, druga lekarza z Żar.
Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratorów specjalizujących się w walce z zorganizowanymi grupami przestępczymi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
