To już kolejny sygnał dotyczący obecności obcego pluskwiaka w mieście. Niespełna miesiąc informowaliśmy o tysiącach owadów, które obsiadły drzewa rosnące w pobliżu biblioteki wojewódzkiej.
To pluskwiak, który przywędrował do nas z Basenu Morza Śródziemnego. Zmiany klimatyczne, które powodują, że temperatury w zimowych miesiącach są coraz wyższe, sprawiają, że owad bez przeszkód zasiedla kolejne tereny. Został zaobserwowany nie tylko w Zielonej Górze, ale też w wielu miejscach w Polsce.
Oxycarenus lavaterae - bo tak brzmi łacińska nazwa intruza, nie ma jeszcze oficjalnej polskiej nazwy. Ten śródziemnomorski pluskwiak w większości ginie, gdy temperatura spada poniżej -15 st. C. Nic jednak nie wskazuje, że nad nasz region nadciągnie wkrótce fala silnych mrozów. Czy zatem mamy się czego obawiać? Trudno o jednoznaczną odpowiedź. W swoich ojczystych stronach owad nie wyrządza widocznych szkód. Pamiętajmy jednak, że trudno przewidzieć, jak się zachowa u nas. Czy znajdzie naturalnych wrogów, czy też wyjątkowo sprzyjające warunki do bytowania? Czas pokaże.
Czytaj także: Śródziemnomorski pluskwiak dotarł do Zielonej Góry. Tysiące owadów obsiadły drzewa w centrum miasta
Czytaj: Wtyk amerykański. Wielki pluskwiak atakuje domy Lubuszan. Jest go mnóstwo. - Czy jest niebezpieczny?
W październiku ubiegłego roku byliśmy świadkami inwazji biedronek azjatyckich, które wdzierały się do mieszkań. Pisaliśmy o tym w materiale: Biedronki azjatyckie atakują. Te biedronki są niebezpieczne dla alergików
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?