Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sromotna porażka GKS Bledzew. Pierwsze koty za płoty?

Dariusz Brożek
Dariusz Brożek
Gospodarze przegrali 1:7.
Gospodarze przegrali 1:7. Dariusz Brożek
Piłkarze GKS Bledzew sromotnie przegrali mecz, otwierający sezon 2016-2017. Ulegli zawodnikom Warty Gorzów 1:7.

Pierwszy mecz rundy jesiennej zawodnicy bledzewskiego GKS rozegrali w sobotę, 13 sierpnia, na boisku w pobliskim Zemsku. Ich rywalami byli piłkarze Warty Gorzów, którzy rozpoczynają rozgrywki w gronie ich faworytów i nie kryją apetytu na awans do czwartej ligi. Podczas pierwszej odsłony warunki gry dyktowali goście. Wyraźnie górowali nad gospodarzami i bezlitośnie bombardowali ich bramkę celnymi atakami. Wykorzystując luki w obronie i nieporadne interwencje bramkarza Mateusza Geruszewskiego błyskawicznie zdobyli pięć bramek. W 40. minucie gospodarze odzyskali na chwilę inicjatywę, przeszli do kontrataku i skuteczny rajd Tomasza Rzepy zmienił wynik na 1:5.

W drugiej odsłonie piłkarze Bledzewa nieco się ogarnęli na boisku i doprowadzili do kilku ciekawych sytuacji pod bramką rywali Nie potrafili ich jednak wykorzystać. Musieli uznać przewagę gości, którzy zdobyli dwa kolejne gole i zakończyli mecz wynikiem 1:7. - Pierwsze koty za płoty. Mamy nadzieje, że podczas następnych spotkań pokażą przysłowiowe pazury - komentuje jeden z kibiców.
Najsłabszym ogniwem w drużynie gospodarzy był bez wątpienia bramkarz Mateusz Gerszewski, który popełnił kilka szkolnych błędów.

- To był jego debiut na tej pozycji - zaznaczają działacze.

W pierwszym składzie GKS Bledzew grali: M. Gerszewski, Radosław Pawełkiewicz, Mariusz Kunat, Michał Kaczmarek, Dawid Kamrowski, Tomasz Pasternak, Daniel Kunat, Łukasz Głuszyk, Tomasz Rzepa i Dominik Potyra, natomiast na ławie rezerwowych zasiadali Mateusz Zamrzycki, Mariusz Chłopecki, Bartosz Dawidowicz, Grzegorz Karatysz, Dawid Ruman, Krzysztof Łukomski i Jakub Grudniewski.

Wiosną br. zawodnicy z Bledzewa wygrali wyjazdowy mecz 3:2 z piłkarzami Warty. Dlaczego teraz tak sromotnie przegrali? Prezes klubu z Bledzewa Grzegorz Grabarek zaznacza, że drużyna grała w eksperymentalnym, mocno przemeblowanym składzie. Na boisku zabrakło czołowego napastnika Pawła Timoszyka, w dodatku szeregi GKS opuściło aż pięciu zawodników z poprzedniego sezonu. - Zastąpili ich młodzieżowcy oraz Daniel i Mariusz Kunatowie, którzy przeszli do nas z Orła Międzyrzecz, ale teraz muszą się jeszcze zgrać - dodaje kierownik drużyny Eugeniusz Bojko.

Nowym trenerem GKS jest Łukasz Kukla, Zawodnicy doskonale go znają, bo wcześniej szkolił piłkarską młodzież. Zastąpił Leona Riedla, który zrezygnował z tej funkcji. W seniorach gra obecnie 28 zawodników, dlatego ich szkoleniowiec raczej nie będzie miał problemów ze skompletowaniem składu na mecze. - W poprzednim sezonie naszym zadaniem było utrzymanie się w okręgówce. Podobny cel wyznaczyliśmy sobie teraz - dodaje G. Grabarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska